Reklama
Rozwiń

Cień kolonii. Jak Ukraińcy odzyskują swój język

Kpiące spojrzenia, złośliwe komentarze, przypadki otwartej dyskryminacji. Z czym mierzyli się Ukraińcy, którzy chcieli mówić w swoim języku? Jak walczyli o miejsce dla języka ukraińskiego w swoich miastach?

Publikacja: 02.05.2025 14:05

Charków tchnie pustką. Syrena alarmu przeciwlotniczego milknie tylko sporadycznie. Od dłuższego czas

Charków tchnie pustką. Syrena alarmu przeciwlotniczego milknie tylko sporadycznie. Od dłuższego czasu miasto pozostaje celem ciągłych ataków rosyjskiego lotnictwa. Mimo to w trzecim roku wojny mieszkańcy wschodnioukraińskiej metropolii starają się prowadzić normalne życie.

Foto: REUTERS/Marko Djurica

Rok 1965: więzienia wypełniają się ukraińskimi inteligentami, a literaturoznawcy i poeci wchodzą w rolę obrońców praw człowieka. W tym samym momencie, przełomowym dla ukraińskiego ruchu dysydenckiego, młody krytyk literacki oskarża władze ZSRR o prowadzenie polityki kolonialnej wobec Ukrainy.

Język i kultura Rosji stały się narzędziami sowieckiego imperializmu – to była główna teza jego eseju „Internacjonalizm czy rusyfikacja”. Autor stracił wolność w 1972 roku, a proces rusyfikacji Ukrainy, przed którym ostrzegał, trwał jeszcze dobre pięć dekad od tej daty.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Rafał Lisowski: Dla oddechu czytam komiksy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama