Reklama

Jakub Ekier: Życzenia na jutrzejsze wczoraj

Gdyby tak wszystkim dodać otuchy. Na Boże Narodzenie i Nowy Rok złożyć krzepiące życzenia. Tym razem to szczególnie potrzebne. Ale i szczególnie trudne, więc dzień po dniu obmyślam ten felieton z tremą. Nuż nie pocieszę nikogo, a za to wpadnę w katastroficzne tony…

Publikacja: 20.12.2024 14:38

Jakub Ekier: Życzenia na jutrzejsze wczoraj

Foto: Adobe Stock

Mogą do nich nastrajać pogróżki pewnego mocarstwa. Potrafi inwazja za miedzą, inne wojny, myśl o dalekich cierpieniach między jednym naszym oddechem a drugim. Za rogiem kolejne lokale po niedawnych sklepach zioną pustką; w różnych krajach bankructwa wielkich, upadki rządów, zamieszki. Rysa za rysą naznacza konstrukcje, które obiecywały bezpieczeństwo.

Trudno, żeby czasem i nas nie dotknęło zmęczenie materiału. W tych dniach słucham debaty nad poezją, wtem jednemu z uczestników wymykają się słowa o katastrofie grożącej światu. Odbieram w urzędzie nowy dowód osobisty, zauważam, że jego ważność wygasa w roku 2034, i na myśl o przyszłości mnie też ciut nieswojo. Zachodzę do księgarni, a tam niejedna książka ma w tytule wojnę, koniec, upadek, schyłek. Koniec czego? Na pozór jakichś politologicznych -izmów, ale tak naprawdę naszego świata. Jedni myślą o tym z trwogą, inni z nadzieją i pęknięcie pogłębia się też między nami. Ale wszystkich mogą teraz ogarniać takie czy inne lęki.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama