Bogusław Chrabota: Zawiedziony biegiem spraw świata w 2024 roku

Słowo „zmęczenie” chyba najpełniej oddaje prawdę o naszym świecie w końcu tego roku.

Publikacja: 06.12.2024 14:00

"Może przyszły rok przyniesie zasadniczą odmianę? Nie wiem. Oby. Oby nadszedł koniec złej wojny, Tru

"Może przyszły rok przyniesie zasadniczą odmianę? Nie wiem. Oby. Oby nadszedł koniec złej wojny, Trump okazał się cudotwórcą, a zmęczenie przeminęło z gorzkim smakiem jakiegoś panaceum na wszystkie troski świata. Nie potrafię życzyć sobie i Wam pod koniec roku niczego lepszego".

Foto: Sputnik/Mikhail Klimentyev/Kremlin via REUTERS

Jakieś tysiąc lat temu, w granicach nieistniejącego już i powiedzmy, że niezbyt sympatycznego państwa, ukazała się książka młodego wówczas autora Michała Komara pod tytułem „Zmęczenie”. Wyszła – rzecz jasna – w samizdacie i opowiadała o indywidualnym oraz grupowym terroryzmie, lewicy, anarchistach, Rote Armee Fraktion, Andreasie Baaderze, Ulrike Meinhof i ich krwawych kompanach. Czytałem ją z pasją dwudziestolatka pewnej zimy. System, w którym się urodziłem, właśnie zmierzał do niesławnego końca, dzieląc się z nami pustkami w sklepach spożywczych, izolacją kraju i generalnym brakiem perspektyw.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Polska jest na celowniku Rosji. Jaka polityka wobec Ukrainy byłaby najlepsza?
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama