Reklama
Rozwiń

Jan Bończa-Szabłowski: Opakowanie za 700 milionów

To nie jest Muzeum Sztuki Nowoczesnej? Pudło!

Publikacja: 31.10.2024 14:45

Jan Bończa-Szabłowski: Opakowanie za 700 milionów

Foto: AFP

To już tradycja, że Warszawa nie ma jakoś pomysłu na gmachy prezentujące sztukę współczesną. Można powiedzieć, że wszystko zaczęło się od generała Jaruzelskiego, który – by udobruchać artystów – zabrał odbudowujący się Zamek Ujazdowski Muzeum Narodowemu i wbrew sugestii profesora Stanisława Lorenza, by eksponować tam arcydzieła sztuki zdobniczej zalegające muzealne magazyny, umieścił tam Centrum Sztuki Współczesnej. Minister Kazimierz Dejmek próbował sprawę odkręcić, bo szybko uznał, że upychać CSW w maleńkim ujazdowskim zameczku to jak otworzyć dom towarowy w kiosku Ruchu. Wybrał więc znakomitą lokalizację z potencjałem, czyli elektrownię na Powiślu. Rzecz okazała się jednak niewykonalna, bo wyszło na jaw, że inni mają już na tę działkę chrapkę. Dejmek przestał być ministrem, sprawa upadła, na Powiśle zawitali deweloperzy i mamy to, co mamy.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka