Reklama
Rozwiń

Jan Maciejewski: Po stronie ruin

Można mieć wrażenie, że właśnie teraz są wreszcie sobą. Że ich wewnętrzne przeznaczenie właśnie w tej chwili się wypełnia. Że są skorupką jajka, które pękło i właśnie dzięki temu wydało z siebie, wypuściło na świat nowe życie. Otwartą butelką, z której nareszcie można się napić.

Publikacja: 20.09.2024 17:00

Ruiny zamku w Mokrsku w województwie świętokrzyskim

Ruiny zamku w Mokrsku w województwie świętokrzyskim

Foto: Fotorzepa/ Michał Walczak

Nie lubię konserwatyzmu. Już samo to słowo strasznie mnie drażni; nie tyle jego sens, ile brzmienie. Kojarzy mi się nieodłącznie z „konserwatorem”, ten zaś – z zabytkami. A od nich staram się trzymać jak najdalej; tak jak zresztą same sobie życzą. Odgradzają się od życia ochronnymi szybami, napisami „nie dotykać!” czy laserowymi czujnikami. Kryzys każdej cywilizacji powinno się mierzyć tym, jak wiele podobnych komunikatów generuje. Ile wyprodukowała zabytków – zabalsamowanych zwłok, mumii umarłych sensów.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka