Reklama

„Empty Shell”: Łom podnosi ciśnienie

Niepokojąca, klaustrofobiczna. Te dwa słowa najlepiej opisują „Empty Shell”.

Publikacja: 23.08.2024 17:00

„Empty Shell”: Łom podnosi ciśnienie

Foto: mat.pras.

Mroczna, industrialna produkcja trafi do serc graczy, którzy 30 lat temu uwielbiali takie produkcje jak niezapomniany „Alien Breed”. A więc nieskomplikowane wizualnie strzelaniny z widokiem z lotu ptaka, w których refleks jest równie przydatny, co sprawny umysł i zdolność do kombinowania. W „Empty Shell” gracz wciela się w najemników, którzy otrzymali intratne zlecenie. Mają dotrzeć do opuszczonej fabryki na wysepce u brzegów Japonii, przeczesać ją, znaleźć to, czego zażyczy sobie zleceniodawca, a następnie wrócić w jednym kawałku do domu. Na miejscu okazuje się, że zakład wcale nie jest pusty. Roi się w nim od niebezpiecznych istot, które gotowe są położyć trupem nawet najtwardszego z twardzieli.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Sebastian Jagielski: Czego boją się twórcy
Reklama
Reklama