Profesor Andrzej Nowak, nie bez powodu zaliczany do intelektualnego zaplecza Prawa i Sprawiedliwości, popełnił długi i gorzki list na łamach portalu Arcana. Wezwał w nim Jarosława Kaczyńskiego do uznania swoich błędów i oddania partii politykom młodszym i skuteczniejszym, wskazując nawet potencjalnego kandydata na ostatnią nadzieję prawych – Przemysława Czarnka. I choć komentatorzy są zgodni, że list profesora Nowaka jest „mocny”, a dla samego Kaczyńskiego na pewno bolesny, to jest przede wszystkim świadectwem intelektualnej niemocy sporej części prawicy, z profesorem na czele, pozbawiającej ją zdolności zidentyfikowania prawdziwych przyczyn wyborczej porażki, a w efekcie prowadzącej do postulowania rozwiązań, które raczej niewiele zmienią.