Jan Maciejewski: Wschód, czytaj „eksperyment”

Czy „demokracja” nie stała się aby po prostu synonimem oświeceniowej „cywilizacji”? Jedno i drugie słowo wydziela raczej atmosferę niż desygnuje jakieś konkretne cechy. I takie właśnie ma być: nie musi nic znaczyć – wystarczy, że będzie pachnieć.

Publikacja: 26.01.2024 17:00

Jan Maciejewski: Wschód, czytaj „eksperyment”

Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński

Nad Wisłą rozpoczyna się dość unikalny na skalę światową eksperyment: demokratycznie wybrana koalicja partii demokratycznych próbuje uczynić kraj ponownie demokratycznym przy użyciu metod niedemokratycznych – napisał kilka tygodni temu w „Berliner Zeitung” Klaus Bachmann. Nie na profetyczne jednak zdolności polsko-niemieckiego dziennikarza – już na początku grudnia przewidującego gwałtowne przyspieszenie biegu spraw „nad Wisłą” – warto zwrócić w tym zdaniu uwagę. Ciekawsze jest słowo „eksperyment” – w tym kontekście (przechodzenia od „barbarzyństwa” do „cywilizacji”) i kierunku (z zachodu Europy na wschód kontynentu) posiadające równie długą, co osobliwą tradycję.

Pozostało 87% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
„Ostatnia przysługa”: Kobieta w desperacji
Plus Minus
„Wieczne państwo. Opowieść o Kazachstanie": Władza tłumaczyć się nie musi
Plus Minus
"Nobody Wants to Die”: Retrokryminał z przyszłości
Plus Minus
Krzysztof Janik: Państwo musi czasem o siebie zadbać
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Plus Minus
Olimpijskie boje smutnych panów