Kim Ghattas. Czarna fala. Arabia Saudyjska, Iran i czterdziestoletnia rywalizacja

Dzień przed tym, jak wojska ZSRR wycofały się z Afganistanu, dzień przed cichym zwycięstwem Arabii Saudyjskiej, Chomejni rozpoczął wojnę kulturową, która miała przekształcić świat muzułmański.

Publikacja: 29.12.2023 17:00

Być może nigdy się nie dowiemy, czy ajatollah Chomejni zaplanował swój ruch z przebiegłą precyzją, b

Być może nigdy się nie dowiemy, czy ajatollah Chomejni zaplanował swój ruch z przebiegłą precyzją, by przyćmić nagłówki o wycofaniu się 15 lutego wojsk radzieckich z Afganistanu, czy też wykorzystał okazję. Na zdjęciu demonstranci w Teheranie domagający się śmierci Salmana Rushdiego po obłożeniu go klątwą przez duchowego przywódcę Iranu

Foto: Kaveh Kazemi/Getty Images

Siedemnastego sierpnia 1988 czterosilnikowy samolot C-130 z Zią ul-Hakiem na pokładzie uległ katastrofie. Była 16.30, samolot rozbił się zaledwie kilka minut po starcie z Bahawalpur w pakistańskiej prowincji Pendżab, niedaleko granicy z Indiami. Wszystkich trzydziestu pasażerów zginęło, ich okaleczone ciała rozrzucone były na dużej, piaszczystej równinie zaledwie kilka mil od lotniska. Mówiono o kuli ognia, która pochłonęła samolot, zanim się rozbił. Czy był to sabotaż? Atak rakietowy? Awaria? Sabotaż był najbardziej prawdopodobną wersją, śledztwo jednak nigdy nie doprowadziło do żadnych wniosków. Jedno było pewne: dyktator nie żył.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”