Reklama

Wina Mazurka: Kolorowe odcienie bieli

Tkwił sobie w chłodnicach i nikt go nie tykał, bo i po co – wiadomo, trucizna. Ale durni Austriacy postanowili dolać go do wina. To już denaturat byłby zdrowszy.

Publikacja: 08.09.2023 17:00

Wina Mazurka: Kolorowe odcienie bieli

Foto: Adobe Stock

Jakiś czas temu spytałem na Twitterze o najbardziej niedoceniany kraj winiarski. Wiele osób wskazało Austrię, i słusznie. Niemcy z północy, Włosi z południa czy Węgrzy ze wschodu słusznie uchodzą za winiarskie potęgi, ba, Polacy pewnie lepiej znają wina morawskie niż austriackie. Dlaczego? Uczciwie powiedziawszy, nie wiem, dość że wina znad Dunaju nie cieszą się szczególną estymą.

Wino w Austrii zaczęli robić Rzymianie, ale musieli ustąpić miejsca barbarzyńcom, którzy nie mieli do tego głowy. Dopiero dojrzałe średniowiecze, Kościół potrzebujący wina do liturgii, a przede wszystkim rozwój zakonów krzewiących kulturę agrarną spowodowały, że w monarchii Habsburgów zaczęto zajmować się winem. Przez wieki nie zmieniło się jedno – wina austriackie, poza wyjątkami, były tanie, masowe i niewarte uwagi. Cały świat usłyszał o nich dopiero w 1985 roku i była to jedna z najgłośniejszych afer winiarskich Europy. Okazało się, że naddunajscy producenci dosładzali wina… trującym glikolem, znanym raczej z samochodowych chłodnic. Skończyło się samobójstwem jednego z producentów, dramatycznym, całkowitym wręcz upadkiem eksportu i klęską całej branży.

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
„Posłuchaj Plus Minus”: Czy inteligencja jest tylko za Platformą
Plus Minus
Odwaga pojednania. Nieznany głos abp. Kominka
Plus Minus
„Kubek na tsunami”: Żywotna żałoba przegadana ze sztuczną inteligencją
Plus Minus
„Kaku: Ancient Seal”: Zręczny bohater
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Plus Minus
„Konflikt”: Wojna na poważnie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama