Reklama
Rozwiń
Reklama

Możecie być pewni, że umrzecie bezużytecznie

Dla kierownictwa Komunistycznej Partii Kambodży 20 tysięcy ofiar ewakuacji Phnom Penh było niską ceną do zapłacenia za zniszczenie jednym ciosem kambodżańskiego kapitalizmu i zasypanie przepaści społecznej między miastem i wsią.

Aktualizacja: 11.03.2016 15:16 Publikacja: 11.03.2016 01:18

17 kwietnia 1975 roku. Czerwoni Khmerzy opanowali Phnom Penh. Wielu z nich miało zaledwie dwanaście

17 kwietnia 1975 roku. Czerwoni Khmerzy opanowali Phnom Penh. Wielu z nich miało zaledwie dwanaście albo trzynaście lat i niewiele przewyższało AK-47, które nosili na ramionach. Mieszkańców wezwali do opuszczenia miasta. Dwa i pół miliona ludzi w ciągu kilku godzin musiało ruszyć w drogę. Fot. Roland Neveu

Foto: LightRocket via Getty Images

Czytaj także:

W pierwszej połowie lat siedemdziesiątych Czerwoni Khmerzy toczyli nie jedną, lecz cztery wojny. Pierwszą prowadziły Stany Zjednoczone przy wykorzystaniu ciężkich bombowców, które nadlatywały z Guam. Ich celem były punkty koncentracji oddziałów Wietkongu i Czerwonych Khmerów, ale bomby spadały wszędzie i przede wszystkim na ludność cywilną. Bill Harben, rozczarowany oficer polityczny w ambasadzie amerykańskiej w Phnom Penh, wykonał prosty eksperyment. Wziął kawałek kartonu, który miał wyznaczać „pole", szerokie na 800 metrów i długie na 3 kilometry, zniszczeń spowodowanych przez ładunek bombowca B-52, i umieścił go na mapie w dużej skali. Odkrył, że na większości obszarów środkowej i wschodniej Kambodży nie można go nigdzie ulokować tak, żeby pole nie obejmowało wiosek albo wsi.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
Janusz Kapusta: 30 lat w „Plusie Minusie”
Plus Minus
„Bugonia”: Planeta ludzi i kosmitów
Plus Minus
„Star Wars: Legends of the Force”: Zbieraj i walcz
Plus Minus
„Bastion”: Barwna katastrofa
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Plus Minus
„Miłość”: Pułapki niezależności
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama