Kataryna: Państwo zdradziło Mikołaja

Konwencja o prawach dziecka: „Żadne dziecko nie będzie podlegało arbitralnej lub bezprawnej ingerencji w sferę jego życia prywatnego, rodzinnego lub domowego czy w korespondencję ani bezprawnym zamachom na jego honor i reputację. Dziecko ma prawo do ochrony prawnej przeciwko tego rodzaju ingerencji lub zamachom”.

Publikacja: 10.03.2023 17:00

Kataryna: Państwo zdradziło Mikołaja

Foto: Adobe Stock

Uchwalenie konwencji jest uznawane za jedno z ważniejszych osiągnięć Polski w dziedzinie ochrony praw dziecka. To właśnie Polska w 1978 r. przedstawiła projekt, który po późniejszych modyfikacjach obowiązuje dzisiaj w niemal wszystkich państwach świata. W 45. rocznicę jej uchwalenia mamy okazję przekonać się, że jest to dokument tak samo bezużyteczny, jak stojący na jego straży rzecznik praw dziecka w osobie Mikołaja Pawlaka, który dopiero po pięciu dniach od samobójstwa zaszczuwanego dziecka zdobył się na odwagę i wypowiedział publicznie o sprawie. Wypowiedź ograniczyła się do zapowiedzi, że dziennikarze „będą odszczekiwać” zarzucanie mu bezczynności. A to tylko jeden z licznych państwowych urzędów, które nie zdały egzaminu w najgłośniejszej od dawna sprawie, głośno milcząc lub jeszcze głośniej wspierając oprawców. Okazuje się, że państwo umie bronić dzieci przed organizacjami pozarządowymi w szkole, ale nie umie ich obronić przed własnymi medialnymi funkcjonariuszami.

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Taka debata o aborcji nie jest ok
Plus Minus
Europejskie wybory kota w worku
Plus Minus
Waleczny skorpion
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa”, Jacek Kopciński, opowiada o „Diunie”, „Odysei” i Coetzeem
Plus Minus
Do ostatniej kropli czekolady