Jan Maciejewski: Tajemnica śmierci Benedykta XVI

Śmierć Benedykta XVI była tak samo cicha, jak ostatnie dziesięć lat życia Josepha Ratzingera. I tak samo przepełniona symboliką i tajemnicą.

Publikacja: 06.01.2023 08:01

Jan Maciejewski: Tajemnica śmierci Benedykta XVI

Foto: AFP

Od ubiegłej soboty opuszczenie jakiegoś miejsca po cichu, dyskretnie, tak żeby nasze zniknięcie pozostało możliwie niezauważone, nie powinno się już nazywać wyjściem po angielsku, lecz „po watykańsku” – ewentualnie „po bawarsku”. Kiedy wszyscy zaproszeni goście krzątali się wśród fajerwerków, stali w kolejce po szampana albo czekali z kwiatami na lotnisku na gwiazdki zza oceanu, których triumfy na listach przebojów pamiętają tylko najstarsi górale, on wsuwał już buty na stopy. Zapiął płaszcz, upewnił się, że w jego kieszeni znajduje się różaniec; klucze zostawił na szafce przy drzwiach, nie będą mu już potrzebne. Poprawił szalik, nasunął na głowę kapelusz – w końcu to 31 grudnia, nawet w Rzymie o tej porze bywa rześko – i nacisnął klamkę. „Módlcie się za mnie” – rzucił jeszcze tylko przez ramię do tej garstki, która zauważyła jego odejście.

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
„Cannes. Religia kina”: Kino jak miłość życia
Plus Minus
„5 grudniów”: Długie pożegnanie
Plus Minus
„BrainBox Pocket: Kosmos”: Pamięć szpiega pod presją czasu
Plus Minus
„Moralna AI”: Sztuczna odpowiedzialność
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Plus Minus
„The Electric State”: Jak przepalić 320 milionów