Drugie odejście Benedykta XVI – najpierw z urzędu, a ostatnio z tego świata – to doskonała okazja do przypomnienia diagnozy, jaką ten papież stawiał Europie. Kultura europejska przeżywa jego zdaniem głęboki kryzys tożsamości związany z odrzuceniem swych chrześcijańskich korzeni. Benedykt ostrzegał, że gdy chrześcijaństwo zniknie w Europie, to i Europa może przestać istnieć. Jest więc ona nie tyle przestrzenią geograficzną, nie tyle pojęciem cywilizacyjnym, co swego rodzaju wyzwaniem. A kryzys demograficzny i aksjologiczny są różnymi twarzami tego samego problemu duchowego.