Aktualizacja: 30.04.2025 07:28 Publikacja: 27.01.2023 17:00
Foto: PAP/Albert Zawada
Jeśli ktoś szuka duchowego testamentu Benedykta XVI, powinien sięgnąć po monumentalne dzieło „Jezus Chrystus”. To w nim Ratzinger zawarł podsumowanie swoich teologicznych poszukiwań, to w nim znaleźć można jego najważniejsze intuicje teologiczne, w nim wreszcie widać cały kunszt pisarski niemieckiego papieża. Tego wszystkiego w takiej formie nie znajdziemy w jego ostatnim dziele. Tu jest sporo pretensji do kierunku, w jakim zmierza Kościół niemiecki, trochę polemik, a eseje teologiczne nie zawierają elementów, których nie poznalibyśmy z wcześniejszych publicznych wypowiedzi papieża-emeryta.
„Cannes. Religia kina” Tadeusza Sobolewskiego to książka o festiwalu, filmach, artystach, świecie.
„5 grudniów” to powieść wybitna. James Kestrel po prostu zna się na tym, o czym pisze; Hawaje z okresu II wojny,...
„BrainBox Pocket: Kosmos” pomoże poznać zagadki wszechświata i wyćwiczyć pamięć wzrokową.
Naukowcy zastanawiają się, jak rozwijać AI, by zminimalizować szkody moralne.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
„The Electric State” to najsłabsze dzieło w karierze braci Russo i prawdopodobnie najdroższy film w historii Net...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas