Obeznani jesteśmy z prozą m.in. Pétera Nádasa, Ádáma Bodora, o Sándorze Máraiu nie wspominając. Tym razem za sprawą wydawnictwa Próby dostajemy książkę Béli Hamvasa pt. „Księga gaju laurowego i inne eseje”.
To proza wybitna, świadcząca o niebywałej erudycji autora i ogromnym talencie lirycznym. To książka o gigancie ducha, dla którego powołaniem była kontemplacja i pogłębianie własnej wrażliwości. Hamvas jak mało kto potrafi przyglądać się rzeczywistości i doświadczać jej metamorfoz, przepychu, piękna. Udziela mu się aura rzeczy, o których pisze, ma niezbywalny talent widzenia, które rozszczelnia dotychczasowy porządek.
Skazany na milczenie po wojnie, największe dzieła napisał, pracując jako magazynier i robotnik. I tak: kwiatami są wszystkie osoby o bogatym życiu wewnętrznym. Najwięcej tajemnic kryją zwyczajne zdarzenia. Mędrzec doświadcza więcej niż bohater.
Życie przeżywane w samotności jest o wiele bardziej prawdziwe i pełne emocji niż to publiczne, stale będące do dyspozycji innych, zaaferowane posiadaniem, sławą. Świat najlepiej poznaje się w domu, tak jak w podróży doskonale uczymy się siebie samych. Rezygnacja z ambicji prowadzi do psychicznych tąpnięć, ale jest bardziej niż wskazana dla życia, które nie skupia się na „ja”. „Spróbuj spojrzeć na siebie jak na lutnię, na której grają żywioły”. I może najważniejsze: uczmy się traktować swoją radość z tą samą atencją co swoje cierpienie.