Reklama

„Alicja w Krainie Snów”: Pudełko ciastek ze wspomnieniami

W stołecznym Ateneum dostaliśmy współczesną wariację na temat „Alicji w Krainie Czarów”. Zaczyna się jak horror ze świata nastolatków.

Publikacja: 25.11.2022 17:00

„Alicja w Krainie Snów”, reż. W. Kostrzewski, Teatr Ateneum, Warszawa

„Alicja w Krainie Snów”, reż. W. Kostrzewski, Teatr Ateneum, Warszawa

Foto: Krzysztof Bieliński/Teatr Ateneum

W teatrze miewamy serie. Dopiero co w trzech miejscach wystawiono „Trzy siostry” Antona Czechowa, potem warszawski Teatr Narodowy i Dramatyczny ścigały się „Zamkiem” według Franza Kafki. Teraz Ateneum wystawiło „Alicję w Krainie Snów” na motywach powieści Lewisa Carrolla, a zaraz poznamy odpowiedź Narodowego, gdzie spektakl też osnuty na motywach „Alicji” przybierze postać musicalu.

Lewis Carroll, a właściwie Charles Dodgson, syn pastora, matematyk, wydał w 1865 r. jedną z najsławniejszych dziecięcych powieści, o której pisarz i tłumacz Maciej Słomczyński powiedział, że są w niej dwie książki: dla dzieci i dla ludzi bardzo dorosłych.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama