Reklama

Lula. Zbawca Brazylii i urok chińskich pieniędzy

Inácio Lula da Silva został prezydentem Brazylii. Zwycięstwo twórcy spektakularnych programów socjalnych, piewcy demokracji, nie oznacza jednak, że Brazylii będzie nagle bliżej do Waszyngtonu niż Pekinu i Moskwy.

Publikacja: 04.11.2022 10:00

Współpraca gospodarcza z krajami grupy BRICS jest dla Brazylii na tyle istotna, że wycofanie się z k

Współpraca gospodarcza z krajami grupy BRICS jest dla Brazylii na tyle istotna, że wycofanie się z kontaktów handlowych z Rosją czy Chinami może się okazać dla Luisa Inácio Luli (drugi z lewej) niewykonalne. To eksport surowców do tych krajów pozwolił Luli na sfinansowanie programów socjalnych. Na zdjęciu spotkanie liderów grupy w kwietniu 2010 r. w Brasilii

Foto: Abr/Cityfiles/Polaris/ewast news

WWaszyngtonie odczuwano strach przed tym, jak mogą się skończyć październikowe wybory prezydenckie w Brazylii. W ostatnich tygodniach do swoich odpowiedników w największym kraju Ameryki Łacińskich dzwonili przedstawiciele Białego Domu i Pentagonu. Swoje obawy w rozmowie z doradcą Jaira Bolsonaro wyraził dyrektor CIA William Burns, a z szefem brazylijskiej dyplomacji Carlosem Francą kontaktowała się zastępczyni sekretarza stanu Victoria Nuland. 

Amerykanie nie tylko obawiali się, że zwycięstwo tego, którego zwykło się nazywać „Trumpem tropików”, zakończy 36-letni okres wolności w czwartej co do wielkości demokracji świata, ale uruchomi dynamikę, która za dwa lata ponownie zaprowadzi do Białego Domu pierwowzór Bolsonaro: Donalda Trumpa. 

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok.

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia. Czytaj, to co ważne.
Reklama
Plus Minus
„Wyrok”: Wojna zbawienna, wojna błogosławiona
Plus Minus
„Arnhem. Dług hańby”: Żelazne spadochrony
Plus Minus
„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry
Plus Minus
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima”: Niby nie rewolucja, ale wciąga
Plus Minus
„ZATO. Miasta zamknięte w Związku Radzieckim i Rosji”: Wstęp wzbroniony
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama