Reklama

Wina Mazurka: Gdy jabłka nie dają kokosów

Najkrótsza droga znad oceanu do Doliny Elgin wiedzie żwirówką. W życiu bym się nie skusił, bo autostrada, choć kręta, to jednak pewniejsza. No tak, ale wtedy nie poznałbym Iony.

Publikacja: 30.09.2022 17:00

Wina Mazurka: Gdy jabłka nie dają kokosów

Foto: AdobeStock

Domofon przy bramie wjazdowej nie działa, ale to nie problem, podjadą rowerem i otworzą. Jeszcze 200 metrów i trafiam do pięknego domu pełnego dzieł sztuki współczesnej. Równie fantastyczna jest jego lokalizacja – Iona jest na wzgórzu i z jednej strony widać Atlantyk, a z drugiej całą Dolinę Elgin, leżącą 80 kilometrów od Kapsztadu.

Elgin jest wraz z sąsiednim, opisywanym tu niedawno, Hemel-en-Aarde najzimniejszym regionem winiarskim w Afryce. Jeszcze 20 lat temu znany był wyłącznie z jabłek i gruszek. Do czasu, kiedy okazało się, że na świecie konkurencja sadownicza wielka, ludzkość chce innych odmian i gruszkowy biznes przestał przynosić kokosy. Wtedy pojawili się winiarze i pod koniec ubiegłego wieku, zrazu nieśmiało, a potem na coraz większą skalę, zaczęli karczować sady. Postawili na pinot noir i chardonnay.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama