Na początku kwietnia grupa agentów FBI w towarzystwie funkcjonariuszy hiszpańskiej Straży Obywatelskiej po wąskim trapie weszła na pokład ogromnego, liczącego ponad 78 metrów długości, białego jachtu o nazwie „Tango”. Warta ponad 90 mln dol. jednostka została zidentyfikowana jako własność rosyjskiego oligarchy Wiktora Wekselberga, zausznika Władimira Putina i właściciela aluminiowego konglomeratu Renova Group. Śledczy od razu skierowali swoje kroki na mostek, gdzie zabezpieczyli dokumenty i elektroniczne nośniki danych. Obecna na pokładzie załoga nie protestowała.
Czytaj dalej. Tylko 29,90 zł miesięcznie
Dostęp do serwisu rp.pl, w tym artykuły z Rzeczpospolitej i Plus Minus.
Możesz zrezygnować w każdej chwili.