Tomasz Sawczuk: Richard Rorty i filozofia demokracji

Wraz z rosnącą świadomością przygodności ludzkich instytucji maleje pewność, że możliwe jest wyrażenie indywidualnych potrzeb i publicznych obowiązków w jednej spójnej wizji, która nie miałaby charakteru totalitarnego.

Publikacja: 13.05.2022 17:00

Tomasz Sawczuk: Richard Rorty i filozofia demokracji

Foto: materiały prasowe

W cyklu wykładów „Filozoficzny dyskurs nowoczesności" – które zdaniem Rorty'ego składają się na najlepszą książkę Habermasa – niemiecki teoretyk ukazał problem, przed jakim stanęli krytycy oświeceniowego rozumu, tacy jak Nietzsche, Adorno czy Foucault. Główny motyw owej krytyki wiązał się z analizą relacji między poznającym podmiotem a przedmiotem poznania. Zgodnie z ujęciem krytycznym poznający podmiot traktował świat jak zewnętrzny przedmiot, do którego odnosił się w akcie poznania. Rozum nie tyle pozyskiwał informacje o świecie, ile dokonywał jego zawłaszczenia, zajmując przestrzeń, która pozostawała dotąd poza zasięgiem poznania. A zatem im większej ekspansji dokonywał rozum, tym bardziej ujawniał swoje totalitarne inklinacje. Idąc tym śladem, działanie racjonalne można było zrównać z działaniem władczym, rozum z arbitralną wolą, a wiedzę z władzą.

Pozostało 95% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Irena Lasota: Byle tak dalej
Plus Minus
Łobuzerski feminizm
Plus Minus
Jaka była Polska przed wejściem do Unii?
Plus Minus
Latos: Mogliśmy rządzić dłużej niż dwie kadencje? Najwyraźniej coś zepsuliśmy
Plus Minus
Żadnych czułych gestów