Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 20.03.2022 15:41 Publikacja: 11.03.2022 10:00
Rosjanie nie docenili przeciwnika – zgodnie podkreślają analitycy i generałowie. Tak jak w Buczy pod Kijowem, gdzie armia ukraińska kompletnie zniszczyła elitarną jednostkę czeczeńską, tzw. Kadyrowców
Foto: AFP, Aris Messinis
Plus Minus: Coś pana zaskoczyło przy obserwacji wydarzeń w Ukrainie? Bo mnie to, jak pozorna okazała się siła rosyjskiej armii.
Jeżeli ktoś od lat planuje wojnę i jest ona prowadzona tak nieporadnie, to przyczyna tego nie jest oczywista. Przede wszystkim wydawało się, że nie można rozpocząć wojny z Ukrainą na taką skalę, mając do dyspozycji zdecydowanie niewystarczające siły zgromadzone przy granicy. Sposób przeprowadzenia operacji, której cele były niezwykle ambitne, bo miała prowadzić do podporządkowania kraju, oznacza, że Rosjanie nie docenili przeciwnika. Można ponadto odnieść wrażenie, że pierwotny plan, zakładający wywarcie presji w celu wymuszenia ustępstw politycznych, nieoczekiwanie – także dla rosyjskich dowódców – przerodził się w operację militarną. Uczestnicząc w kolejnej w ostatnich latach koncentracji sił w pobliżu granic, niemal do ostatniej chwili nie liczyli się z tym, że akurat tym razem zapadnie decyzja o rozpoczęciu inwazji. Putin, prowadząc pokerową rozgrywkę, maskując rzeczywiste zamiary, zaskoczył także swoje wojsko. To hipoteza, ale mająca cechy prawdopodobieństwa.
Sława Davida Hockneya działa z magnetyczną siłą. Od pierwszego więc dnia jego wystawa w Paryżu ściąga tłumy, a j...
Rzadko zdarza się spektakl, który przeżywa się w takich emocjach jak „Dziady” Mai Kleczewskiej z teatru w Iwano-...
Wokół modelu opieki nad dziećmi w Szwecji i Norwegii narosło wiele mitów. Wyjaśnia je w swoich reportażach Macie...
„PGA Tour 2K25” przypomina, że golf to nie tylko rodzaj kołnierza czy samochód.
Polityka klimatyczna i rynek energii w Polsce: podstawy prawne, energetyka społeczna. praktyczny proces powołania i rejestracji spółdzielni energetycznych oraz podpisania umowy z OSD
Kluczem do rozwoju emocjonalnego dziecka jest doświadczenie, a nie informacja – wyjaśnia Jonathan Haidt.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas