Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 01.01.2021 22:53 Publikacja: 01.01.2021 00:01
Foto: Fotorzepa, Andrej Liankiewic
Plus Minus: Białorusini przez ponad 26 lat milczeli. Kiedy Aleksander Łukaszenko rozpędzał parlament, gdy dopasowywał do swoich potrzeb konstytucję, fałszował wybory, wsadzał za kraty dysydentów, gdy porywano opozycjonistów, bito dziennikarzy, wyrzucano ludzi z pracy. Po raz pierwszy zaśpiewał pan po białorusku „Mury" jeszcze w grudniu 2010 r. podczas powyborczych protestów. Nikt nie chciał burzyć tych murów aż do szóstej „wygranej" Łukaszenki. Dlaczego dopiero teraz?
Mamy taką białoruską piosenkę „Biedna basota" o biednych koczownikach, którzy śpiewają. Pojawia się chamski bogacz i zaczyna ich obrażać. Wchodzą z nim w dyskusję, proszą, by ich nie obrażał i nie wyzywał, proponują nawet kieliszek i chcą porozmawiać. Dopiero w ostateczności stawiają opór i sprawiedliwości staje się zadość. Podobną piosenkę mają Ukraińcy, nazywa się „bidna bosota", ale jest o osiem wierszy krótsza. Gdy bogacz zaczyna wyzywać koczowników, natychmiast dostaje w twarz.
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” z Arturem Bartkiewiczem, szefem wydawców strony głównej rp....
Gwiazdor światowego kina pokazał na gościnnych występach w Polsce swoją klasę w pełnym perwersji dramacie Koltèsa.
„Fenicki układ” Wesa Andersona nie ma nam nic do zaoferowania, ale przyznaje się do tego w eleganckim stylu.
Japońszczyzna jest w powieści Marty Sobieckiej podana ze smakiem, a nie jak mierny ramen. Więcej wątpliwości moż...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
„Project Warlock II” to gra dla tych, którzy strzelać uczyli się w latach 90.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas