Reklama
Rozwiń

Piotr Wierzbicki o potrzebie obrony polskiej niepodległości

Bywają sprawy, w których nie ma miejsca na dywagacje, negocjacje, konsultacje, pozostaje jedno tylko zachowanie: powiedzieć „nie". Niepodległość nie kwalifikuje się do targów, niepodległości nie można krajać na plasterki.

Aktualizacja: 30.07.2016 09:28 Publikacja: 28.07.2016 14:21

Piotr Wierzbicki o potrzebie obrony polskiej niepodległości

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

I

Aby zrozumieć zjawisko, wystarczy czasem użyć właściwych (a to znaczy zazwyczaj: najprostszych) słów. Cóż oznacza francusko-niemiecki projekt przeobrażenia Unii Europejskiej w superpaństwo? Mówią: „ucieczka do przodu", „więcej integracji", „więcej Europy", „wzmocnienie Brukseli" itp. Zapewne, tylko że ta propozycja sięga dalej: to w istocie program odebrania niepodległości państwom członkowskim i zdegradowania ich do rangi regionów, guberni czy też landów. Kraj pozbawiony własnej polityki zagranicznej nie jest państwem. Ogołocenie Polski z wojska oznacza jej kres.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka