Długi cień Golema

Na spotkanie gości Muzeum Żydowskiego w Berlinie wyjechał robot. Późny wnuk postaci, której poświęcono otwartą właśnie wystawę. Potomek – i to w prostej linii – Golema, głównego bohatera jednej z najważniejszych, najszerzej obecnych w żydowskim folklorze legend. Uformowany z gliny, wezwany do życia przy pomocy kabały praktycznej – odczytaniu w 231 kombinacjach hebrajskiego alfabetu. Konkretnych recept na stworzenie Golema jest zresztą tyle, co autorów piszących na jego temat.

Publikacja: 05.03.2021 18:00

Długi cień Golema

Foto: Wikimedia Commons, Domena Publiczna

Pojawia się już w Talmudzie, prawdziwą popularność zyskuje w średniowieczu. Od tej pory im trudniej żyje się Żydom, tym więcej w ich wyobraźni Golema. Miał być on bowiem środkiem samoobrony, chronić ich przed prześladowaniami i pogromami. Ulepionym własnymi rękami obrońcą i mścicielem. Mesjaszem rodzimej produkcji.

Jego imieniem (Golem I, Golem II) nazwano pierwsze wyprodukowane w Izraelu komputery. Na pomysł ten wpadł podobno Gershom Scholem, najwybitniejszy XX-wieczny znawca kabały i żydowskiego mistycyzmu. Skojarzenia nasuwają się z resztą same: sztuczna inteligencja jako samoistny byt powołany do życia przez człowieka – wchodzącego tym samym w buty Stwórcy. A to wszystko przy użyciu ciągów informatycznych formuł, do złudzenia przypominających kabalistyczne zaklęcia. Wejście w posiadanie potężnej siły dzięki odkryciu „kodu źródłowego stworzenia". Ale Golem nie był bohaterem powiastki, tylko legendy. Nie podawał instrukcji obsługi, ale był twarzą pewnego konkretnego niebezpieczeństwa. Bardziej niż na symbol sztucznej inteligencji nadaje się do odegrania głównej roli w dramacie o lęku i zagrożeniach, jakie się z nią wiążą.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Plus Minus
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej": Złoto na palecie, czerń na płótnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Indiana Jones and the Great Circle”: Indiana Jones wiecznie młody
Plus Minus
„Lekcja gry na pianinie”: Duchy zmarłych przodków
Plus Minus
„Odwilż”: Handel ludźmi nad Odrą
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Artur Urbanowicz: Eksperyment się nie udał