Aktualizacja: 28.12.2017 12:16 Publikacja: 29.12.2017 14:00
Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński
Otwarcie historii jest jej najważniejszą częścią. Musi zapowiadać, zawierać w sobie wszystko to, co wydarzy się potem. Dlatego właśnie Grand, bohater „Dżumy" Alberta Camusa, poprawiał w nieskończoność pierwsze zdanie pisanej przez siebie powieści, spędzał całe noce, zapisując setki stron w poszukiwaniu jego idealnej wersji, takiej, która pozwoli mu zacząć powieść, po której przeczytaniu wydawcy i czytelnicy powiedzą zgodnie: „panowie, czapki z głów".
Jeżeli spojrzeć na historię chrześcijaństwa jak na powieść, to jej początkiem jest prolog Ewangelii św. Jana, a przede wszystkim zdanie: „A Słowo stało się Ciałem i zamieszkało między nami". Dzięki temu zdaniu powieść pod tytułem „Chrześcijaństwo" nosi podtytuł „Już i jeszcze nie". Bóg już tu jest, w tym świecie, tej historii, wszystkich naszych sprawach. A jednak to jeszcze nie to, historia człowieka, z jego wszystkimi upadkami i winami, nie skończyła się, świat nie stał się rajem. Chrześcijaństwo jest historią tego właśnie napięcia.
Wybitny aktor i reżyser opowieścią o duńskim księciu zaskoczył tych, którzy spodziewali się klasycznego teatru a...
Nie dajcie się zwieść! „Zamęt” nie ma nic wspólnego z „Gwiezdnymi wojnami”!
„Listy” Marii Skłodowskiej-Curie i Alberta Einsteina są książką wyjątkową ze względu na tematy oraz jakość edyto...
„Oszukać przeznaczenie: Więzy krwi” to udany powrót morderczej serii.
W świecie zalanym bylejakością potrzeba miejsc wyznaczających estetyczne standardy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas