Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 23.03.2018 16:05 Publikacja: 22.03.2018 11:00
Foto: Fotorzepa/ Rafał Guz
Przesada? Nic z tego. Dokładnie takie opinie formułują organizatorki marszy proaborcyjnych. To one nieustannie powtarzają, że „kobiety są wkurzone", one wzywają je, by maszerowały na kurie biskupie (szkoda, że w niedzielę, bo – tak się składa – zarówno w niedziele handlowe, jak i niehandlowe kurie są zamknięte na cztery spusty i nikt w nich nie pracuje), one przekonują, że biskupi (i politycy też) wystąpili przeciw kobietom. Kłopot z taką opinią jest tylko taki, że pod obywatelskim projektem zakazu aborcji eugenicznej, a przeciwko niemu protestują feministki i aborcjonistki, podpisało się 830 tysięcy osób. W naszym kraju nie ma i nigdy nie było tylu biskupów, nie ma tylu nawet księży. Jakby tego było mało, około połowy podpisów pod projektem złożyły kobiety, a nie mężczyźni, bo... tak się składa, że one są w tej sprawie również podzielone. Dwie pomysłodawczynie akcji – Kaja Godek i Magdalena Korzekwa-Kaliszuk – to przecież kobiety, niemała część z wolontariuszy zbierających podpisy również. Jeśli mamy tu do czynienia z jakimś sporem, to nie między kobietami a niekobietami, lecz między zwolennikami prawa do życia i tymi, którzy uważają, że państwo może decydować, kto ma, a kto nie ma prawa do zachowania życia. To jest istota sporu, a nie płeć.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Czy brutalność i kaprysy amerykańskiego prezydenta to na pewno największe zagrożenie dla Europy?
Wydawało się, że wraz z chaotycznym wycofaniem się amerykańskich wojsk z Afganistanu w 2021 r., neokonserwatyzm...
Francja w żadnym wypadku nie ma zamiaru proponować Polsce ochrony nuklearnej w stylu Stanów Zjednoczonych - mówi...
Body horrory trzymają się mocno. Teraz w „Brzydkiej siostrze” Norweżka Emilie Blichfeldt sięgnęła po baśń o Kopc...
„Super Boss Monster” przypomina, że chciwość nie popłaca. Ale czy zawsze?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas