Aktualizacja: 24.05.2018 17:04 Publikacja: 25.05.2018 15:00
„Farm Manager 2018", Cleversan Software, Cenega, PC 2007.
Foto: Rzeczpospolita
Z jednej strony jest to przykład ponownego zainteresowania zawodami, które jeszcze 20 lat temu uchodziły za mało atrakcyjne. Z drugiej – przejaw zmian, jakie zaszły w rolnictwie. Dziś farma nie kojarzy się z gnojówką, wybieraniem kamieni z pola i wyrywaniem chwastów, lecz nowoczesnymi maszynami i budynkami umożliwiającymi produkcję na skalę przemysłową.
„Farm Manager 2018" jest nieco inną grą niż wydany wczesną wiosną, również polski „Pure Manager 2018". Tam można było wskoczyć na kombajn i samemu zająć się polem. Tu tego typu zadaniami zajmują się wynajęci pracownicy. Zabawa polega na umiejętnym zarządzaniu farmą, czyli inwestowaniu w nowy sprzęt i budynki, stałym zwiększaniu areału i zarabianiu kasy. Program przypomina więc klasyczne „FarmVille" – jedną z gier, które przyczyniły się do gigantycznej popularności Facebooka. Gwarantuje przyjemną rozgrywkę, jednak pozbawioną dreszczyku emocji. O przegraną jest tu trudno.
Uosobienie brytyjskiego czaru i twarz wielu komedii romantycznych jako diaboliczny psychopata? Taka transgresja nie zawsze wychodzi, ale twórcy „Heretica” potrafią pożenić urok Hugh Granta z mrokiem mordercy.
Mówią, że rolnictwo to ciężki kawałek chleba. „Farming Simulator 25” temu przeczy.
Jan Polkowski pokazuje człowieka uwikłanego w historię przejeżdżającą po nim walcem.
Historia zapłodnienia in vitro to trudny temat, ale Netflix zrealizował go w przystępny i lekki sposób.
Obecnie klienci mogą sprawdzić opony niczym smartfony, mając dostęp do wnikliwych testów opon, co pozwala im porównywać i analizować konkretne modele i ich parametry w różnych warunkach.
Wśród twórców filmowych cenię zwłaszcza Tima Burtona. Jego niedawny powrót do „Soku z żuka”, czyli „Beetlejuice, Beetlejuice”, zrobił na mnie ogromne wrażenie.
Zielone Orły „Rzeczpospolitej” to nagroda dla tych, którzy chcą dbać o czyste środowisko i zieloną transformację na różnych poziomach – na poziomie gospodarczym, samorządowym, organizacji pozarządowych – mówił Michał Szułdrzyński, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”, podczas rozdania nagród dla najbardziej zasłużonych w obszarze ekologii osób, organizacji i firm.
Uosobienie brytyjskiego czaru i twarz wielu komedii romantycznych jako diaboliczny psychopata? Taka transgresja nie zawsze wychodzi, ale twórcy „Heretica” potrafią pożenić urok Hugh Granta z mrokiem mordercy.
Mówią, że rolnictwo to ciężki kawałek chleba. „Farming Simulator 25” temu przeczy.
Jan Polkowski pokazuje człowieka uwikłanego w historię przejeżdżającą po nim walcem.
Bon senioralny ma pomóc aktywnym zawodowo rodzinom osób powyżej 75. roku życia w zapewnieniu im właściwej opieki. W całym kraju trwają konsultacje publiczne w sprawie projektu wprowadzającej go ustawy.
Historia zapłodnienia in vitro to trudny temat, ale Netflix zrealizował go w przystępny i lekki sposób.
Wśród twórców filmowych cenię zwłaszcza Tima Burtona. Jego niedawny powrót do „Soku z żuka”, czyli „Beetlejuice, Beetlejuice”, zrobił na mnie ogromne wrażenie.
Paweł Sołtys idzie przez Warszawę, a przez Pawła Sołtysa idą całe światy.
„Światłoczułość” tajemniczego autora Jakuba Jarny jest reklamowana jako „Historia, która domagała się, by ją opowiedzieć”, a „narrator czekał, aż zjawisz się, by jej wysłuchać”. Mgiełka tajemnicy, enigmatyczny autor i spalona zapałka na okładce. Kicz czy jednak całkiem udany melodramat wojenny?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas