Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 20.01.2022 20:02 Publikacja: 21.01.2022 17:00
Zachodnia część Salwadoru, gdzie uprawiano najwięcej kawy i gdzie było mnóstwo plantacji, na początku XX wieku wypełniła się ludźmi z całego kraju. Tłumy obdartych i głodnych szukały pracy. Na zdjęciu: suszenie kawy na plantacji w Salwadorze, ok. 1905 r.
Foto: The History Trust of South Australian, South Australian Government
Był 24 grudnia 1994 roku. Tego dnia w Atiquizayi, miejscowości na zachodzie kraju szumnie nazywanej miastem, wszyscy świętowali. Mężczyźni opróżnili już kilka butelek, aż w końcu zaczął ich morzyć ciężki i bełkotliwy sen, jaki trzcinowy destylat sprowadza na ludzi, sen bezlitosny jak ten upalny wieczór. Jeden z mężczyzn, robotnik dniówkowy pracujący na plantacji kawy, padł mimo rozkazów drugiego, swojego zwierzchnika, który domagał się, by towarzysz dalej siedział i pił. Chłopiec wszystko to widział zza gałązek, siedząc w gęstym listowiu kawowców. Czekał cierpliwie, aż guaro zrobi swoje. Wysączywszy resztę z ostatniej butelki, już bez trunku i bez towarzystwa, drugi mężczyzna ruszył do domu.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Trzy książki – choć bardzo różne, mają co najmniej dwie wspólne cechy.
Moda wyprzedza często rozsądek i badania. Pacjenci sięgają po diety, które wymyślili sami albo przychodzą z plan...
Jeśli marzysz o szkockim tytule, warto rozważyć projekt „Laird/Lord/Lady of Dunans Castle”. Najtańsza wersja kos...
Jeszcze kilka lat temu proteinami, czyli białkami i zawierającymi je suplementami interesowali się właściwie tyl...
Rosjanie mordują poddających się żołnierzy, ich armia wkracza do krajów bałtyckich, a na południu zapędza się do...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas