Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 18.09.2021 07:15 Publikacja: 17.09.2021 10:00
Mur starego obozu Moria
Foto: Magdalena Wolnik
Kiedy wypłynęliśmy z Turcji w kierunku Lesbos, byłem przerażony. Była noc. Wcześniej spędziłem dwa dni w lesie, padało, nie mieliśmy wody ani chleba. Morze było początkowo spokojne, ale potem zaczęło się burzyć. Woda lała się do łodzi, straciliśmy silnik, jedna z desek pękła. Dzięki Bogu jakimś cudem dotarliśmy do brzegu".
Tak zaczyna się opowieść Nasima, 23-latka z Afganistanu, od 2019 r. czekającego w obozie uchodźców na Lesbos na możliwość dalszej podróży i nierozumiejącego, dlaczego tu utknął. Gdy rozmawiamy tego lata, talibowie zdobywają kolejne regiony jego kraju, ale wszyscy specjaliści od geopolityki wróżą, że przejmą Kabul najwcześniej za kilka miesięcy. W rzeczywistości za kilkanaście dni będą już mieli w ręku cały Afganistan.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas