Aktualizacja: 04.10.2018 23:27 Publikacja: 05.10.2018 19:00
Foto: materiały prasowe/ Bartosz Mrozowski
Najpierw słów kilka muszę poświęcić słynnym już taśmom. „Kto mieczem wojuje, od miecza ginie" – te słowa przychodzą mi na myśl, gdy widzę reakcję prawych i sprawiedliwych na to, co się dzieje wokół Mateusza. Kilka lat temu sami korzystaliście kochani z tych narzędzi, by uderzać w Donalda i jego ekipę, a dziś bijecie na alarm i powiadacie, że owe nagrania powstały w sposób nielegalny i nieetyczny. Polityka? Pewnie tak. Nie będę się nad tym rozwodził, bo i tak wiecie swoje. Zwrócę Wam – po raz kolejny zresztą – uwagę na to, byście w każdym czasie zważali na to, co mówicie. „Język jest wśród wszystkich naszych członków tym, co bezcześci całe ciało i sam trawiony ogniem piekielnym rozpala krąg życia. Wszystkie bowiem gatunki zwierząt i ptaków, gadów i stworzeń morskich można ujarzmić i rzeczywiście ujarzmiła je natura ludzka. Języka natomiast nikt z ludzi nie potrafi okiełznać, to zło niestateczne, pełne zabójczego jadu. (...) Z tych samych ust wychodzi błogosławieństwo i przekleństwo. Tak być nie może, bracia moi!" – pisał lata temu Jakub, jeden z dwunastki. Czy nie miał racji? Rozważajcie te słowa każdego dnia, a gdy przyjmiecie je do siebie, nie trzeba będzie węszyć dookoła spisków.
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas