Najpierw słów kilka muszę poświęcić słynnym już taśmom. „Kto mieczem wojuje, od miecza ginie" – te słowa przychodzą mi na myśl, gdy widzę reakcję prawych i sprawiedliwych na to, co się dzieje wokół Mateusza. Kilka lat temu sami korzystaliście kochani z tych narzędzi, by uderzać w Donalda i jego ekipę, a dziś bijecie na alarm i powiadacie, że owe nagrania powstały w sposób nielegalny i nieetyczny. Polityka? Pewnie tak. Nie będę się nad tym rozwodził, bo i tak wiecie swoje. Zwrócę Wam – po raz kolejny zresztą – uwagę na to, byście w każdym czasie zważali na to, co mówicie. „Język jest wśród wszystkich naszych członków tym, co bezcześci całe ciało i sam trawiony ogniem piekielnym rozpala krąg życia. Wszystkie bowiem gatunki zwierząt i ptaków, gadów i stworzeń morskich można ujarzmić i rzeczywiście ujarzmiła je natura ludzka. Języka natomiast nikt z ludzi nie potrafi okiełznać, to zło niestateczne, pełne zabójczego jadu. (...) Z tych samych ust wychodzi błogosławieństwo i przekleństwo. Tak być nie może, bracia moi!" – pisał lata temu Jakub, jeden z dwunastki. Czy nie miał racji? Rozważajcie te słowa każdego dnia, a gdy przyjmiecie je do siebie, nie trzeba będzie węszyć dookoła spisków.