Reklama
Rozwiń

Relikwie z rosyjskiej torby

Pięć lat temu polskie władze wykupiły z rąk tajemniczego Rosjanina kilka tysięcy pamiątek katyńskich. Wśród nich krzyże Virtuti Militari, notatki z lekcji języka angielskiego i ukryty w menażce fragment sztandaru. Jednak pamiątki te do dziś nie trafiły do Muzeum Katyńskiego

Publikacja: 10.11.2007 01:02

Relikwie z rosyjskiej torby

Foto: Rzeczpospolita

Zbigniew Dunin-Wilczyński, doktor historii, kolekcjoner, specjalista od orderów i odznaczeń, dobrze pamięta dzień, w którym ujrzał te rzeczy po raz pierwszy. Aluminiowa manierka, a na niej wyryte nazwiska. Czytelne dwa: Dąbrowski J. mjr J. Plocer. Na spodzie innej manierki wydrapany napis: „Niewola” i data – 2 XI 1939. W środku kolejnej zwinięty fragment sztandaru. Ich właściciele próbowali pozostawić światu wiadomość o swoim losie. A udało się to, przez przypadek, dopiero po 62 latach od chwili, kiedy zabito ich strzałem w tył głowy.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka