Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 06.12.2018 18:53 Publikacja: 07.12.2018 18:00
Foto: Fotorzepa, Maciej Zienkiewicz
Dowody? Co niemiara. Zaczęło się pewnie dużo wcześniej, ale ja osobiście doświadczyłem tej wyjątkowej odpowiedzialności jeszcze jako licealista. Było to w roku przełomu. Po sierpniu 1980 r. otwarły się okna na świat, także wiedzę akademicką wyrwano z łańcuchów politycznej poprawności czasu komuny. Nie pamiętam, czy była to jesień roku 80, czy rok później, ale nagle w kręgu krakowskich maturzystów gruchnęła wieść o otwartych wykładach literatury „źle obecnej" w Kolegium Witkowskiego UJ. Gnaliśmy na nie z bijącym głośno sercem. O Miłoszu, Gombrowiczu, Hłasce i innych zakazanych klasykach mówili najwybitniejsi profesorowie. Pamiętam wykłady Jana Błońskiego, Henryka Markiewicza, Stanisława Stabry. Jako licealista słuchałem tych wykładów z wypiekami na twarzy, a mój notes pęczniał od notatek. Wrażenia były tak silne, że większość tych wykładów pamiętam do dziś.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Musical „Beetlejuice” to triumf wystawnego teatru muzycznego, z bardzo burtonowską scenografią i kostiumami.
Paryska opera to ma pecha! Opowiada o tym nowa gra dedukcyjna „Kronologic”.
Wiara w duszę oraz przekonania z niej wynikające od zawsze napędzały naszą historię, przekonuje Paul Ham.
„Alarum” to kolejny zachodni film zapraszający na wycieczkę do „Polski”.
Zestawienie „Wesela” w reżyserii Jana Klaty z „Kordianem” Jana Englerta pokazuje, jak wiele zmieniło się w Polsc...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas