Reklama

„Thief Simulator”. Symulator dla włamywaczy

Na upartego można uznać „Thief Simulator" za kolejną grę szkodliwą. Może nie zmusza do zabijania, jak produkowane masowo strzelaniny, za to do pewnego stopnia uczy kraść. Jednocześnie uczy planowania i cierpliwości. To cechy, których młodym osobom często brakuje.

Publikacja: 18.01.2019 18:00

„Thief Simulator”. Symulator dla włamywaczy

Foto: materiały prasowe

Główny bohater popadł w długi. Aby je spłacić, zaczyna pracować dla pewnego oprycha. Nie robi jednak żadnych wielkich skoków na banki czy jubilerów. Obrabia z reguły domki jednorodzinne. Każdą akcję rozpoczyna od starannej analizy terenu. Stara się poznać otoczenie budynku i zwyczaje jego lokatorów, a także zaplanować drogę ucieczki. Później na stronie internetowej sklepu dla złodziei rabuj.pl zaopatruje się w niezbędny sprzęt. W sprzedaży są rozmaite wytrychy, noże do szkła, blokady systemów alarmowych, słuchawki do sejfów czy elektroniczne klucze do kradzieży samochodów. Do wyboru, do koloru!

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Donald Trump wciąż fascynuje się Rosją. A Władimir Putin tylko na tym korzysta
Plus Minus
„Przy stole Jane Austen”: Schabowy rozważny i romantyczny
Plus Minus
„Langer”: Niedopisana dekoratorka i mdły arystokrata
Plus Minus
„Niewidzialny pożar. Ukryte koszty zmian klimatycznych”: Wolno płonąca planeta
Plus Minus
„Historie afgańskie”: Ludzki wymiar wojny
Reklama
Reklama