Wróg świętego spokoju

Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski – jeden z najbardziej kontrowersyjnych i niezwykłych polskich duchownych. Z równą pasją walczył o „Solidarność”, o niepełnosprawnych, niedawno o prawdę w Kościele, teraz o rachunek krzywd w historii polsko-ukraińskiej

Publikacja: 15.05.2010 01:45

Wróg świętego spokoju

Foto: Fotorzepa, Bartosz Siedlik

Ciemna karnacja, broda, błysk w oku. Piękna polszczyzna, wyraziste opinie i przykuwający tembr głosu. – W nim się cały czas coś pali – mówi jego dobra znajoma. Zawsze o coś walczy. Nie odpuszcza żadnej sprawy, do której się zabiera. Czasem się zapędza, nie szuka kompromisów. Z nikim, w żadnej sprawie. A jednocześnie jest ciepłym, radosnym człowiekiem uwielbianym przez niepełnosprawnych podopiecznych, przez rodziny kresowiaków. Kościół coraz częściej go odrzuca, potępiają politycy zajmujący się współpracą z Ukrainą. Nie pozostawia nikogo letnim. Krytykują go jednocześnie poseł PiS Paweł Kowal, „Gazeta Wyborcza” i kardynał Dziwisz. Ale dostaje setki listów od ludzi, e-maili z poparciem. Często jest zapraszany do stacji telewizyjnych. Gwarantuje dobrą oglądalność. Przykuwa uwagę. Związany przez lata z „Tygodnikiem Powszechnym” przeniósł się do „Gazety Polskiej”.

Zbigniew Fijak, dawny działacz antykomunistyczny, przyjaciel księdza:

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Polska jest na celowniku Rosji. Jaka polityka wobec Ukrainy byłaby najlepsza?
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama