Taki, na chybił trafił, jej omen
i amen.
Taka jej ewidencja i omnipotencja.
I tylko czasem
Drobna uprzejmość z jej strony
– naszych bliskich umarłych
wrzuca nam do snu.
3.
Camilla Lackberg to obecnie najpopularniejsza w Skandynawii autorka kryminałów. Takich jak
„Fabrykantka aniołów"
(Czarna Owca). Patrick Hedstrom wyjaśnia zagadkę z niezbyt odległej przeszłości. Topografia, oczywiście, ta sama, w ogóle przewidywalna Lackberg jest okrutnie, ale wygląda na to, że czytelnicy to lubią.
4. „Płatki na wietrze"
– kontynuacja „Kwiatów na poddaszu" Victorii C. Andrews (Świat Książki). Saga rodzinna plus horror to rzadkie połączenie, tu przyniosło jednak sukces.
5. „Wszyscy mamy tajemnice"
(Albatros) – dziesiąta powieść Harlana Cobena o Myronie Bolitarze. W powieści tej ratuje małżeństwo jednej ze swoich pierwszych klientek, a zarazem odsłania nieco swojej tajemniczej przeszłości.
6. „Rzeki Hadesu"
(Znak) to ostatnia część lwowskiej serii kryminałów Marka Krajewskiego z komisarzem Popielskim w roli głównej. W akcję przeniesioną na trochę do powojennego Wrocławia autor wmieszał jeszcze Eberharda Mocka. Trochę przesadził.
7.
Tak jakoś niezauważalnie, Nicholas Sparks, autor
„Dla Ciebie wszystko"
(Albatros) doczekał się przydomku: Król romansu. Tyle że w tej powieści opowiada o późnym, a właściwie odgrzanym uczuciu czterdziestolatków. Smakuje jak wszystkie dania z mikrofalówki. Tak samo.
8.
W porównaniu ze Sparksem Małgorzata Kalicińska w
„Lilce"
(Zysk i S-ka) idzie krok naprzód. U niej życie zaczyna się po pięćdziesiątce.
9.
Jedną z bohaterek
„Kobiet dyktatorów"
Diane Ducret (Znak) jest Elena Ceausescu, tak opiewana przez poetów:
Bądź błogosławiona, mądra kobieto!
Otoczona miłością narodu,
Erudytko, polityku i matko w jednej
osobie,
O ty, wspaniały przykładzie uroku
i mądrości,
Za tobą zawsze będziemy dążyli
z miłością,
Bądź na zawsze szczęśliwa,
ty wieczny symbolu
Bohaterek rumuńskich, bo samaś
stała się bohaterką,
Stoisz na czele naszego kraju u boku
jego bohatera
Przez wszystkie czasy trwania
wielkiej epopei ludu rumuńskiego!
Trzeba przyznać, że nasi poeci o Zofii
Gomułkowej czy Stanisławie Gierek
wierszy nie pisali.
10.
Sagę Virginii C. Andrews o rodzeństwie Dollangangerów poza
„Kwiatami na poddaszu"
(Świat Ksiażki) i „Płatkami na wietrze" tworzą – o czym informujemy na wszelki wypadek – „A jeśli ciernie...", „Kto wiatr sieje..." i „Ogród cieni".
11. „Arabska krew"
– kontynuacja „Arabskiej żony" i „Arabskiej córki" Tanyi Valko (Prószyński i S-ka). Nie ulega kwestii, że gra się tutaj na nastrojach antymuzułmańskich.
12.
Dlaczego
„Dziennik norymberski"
G.M.Gilberta, amerykańskiego psychologa, który miał swobodny dostęp do wszystkich sądzonych w wielkim procesie zbrodniarzy nazistowskich, ukazuje się w Polsce dopiero dzisiaj? Przez takie np. opisy reakcji oskarżonych na „rewelacje" zawarte w rosyjskim akcie oskarżenia przedstawionym przez generała Rudenkę: „Goering stwierdził: »Nie pomyślałem, że mogą być tak bezwstydni, aby wspomnieć o Polsce«. Zapytałem;
»Dlaczego uważa pan to za bezwstydne?«.
»Ponieważ zaatakowali [ją] w tym samym czasie co my. To wszystko było sprawą uzgodnioną wcześniej«.
(...) Powiedział Fritzschemu: »Zastanawiam się, czy będą mieli czelność wspomnieć o tym w swoich gazetach«.
»Nie, to nie jest ten rodzaj bzdur, który lubią drukować w rosyjskich gazetach«.
Tu roześmiał się von Schirach: »Dlaczego myślałem, że skonam, gdy wspomnieli o Polsce«".
13.
Cytat z
„Wyśpiewam wam wszystko"
Urszuli Dudziak (Kayax Production), a właściwie z Janusza Głowackiego, z którym autorka udała się w latach 90. w Nowym Jorku na imprezę zorganizowaną przez „Nowy Dziennik": „Idę z Januszem środkiem sali, podchodzi do nas znana poetka Anna Frajlich. Przed nią idzie jej wielki biust. Witamy się, a Janusz mówi: »O rany, jakie piersi«. Anna na to: »Ale mam też talent«. »Talent to ma każdy« – odpowiedział".
14.
Na terenach dawnej Ameryki Północnej rozciąga się państwo Panem z Kapitolem otoczonym przez dwanaście dystryktów, zmuszanych przez władze do składania upiornej daniny. Co roku muszą przekazać dziewczynę i chłopca od 12 do 16 lat, by wzięli udział w „Głodowych igrzyskach", makabrycznym reality show.
„Igrzyska śmierci. Trylogia"
Suzanne Collins (Media Rodzina) opowiadają o tym wszystkim w sposób, nie da się ukryć, nieco nudnawy.
15.
„... przywiązuję do tych zapisków szczególną wagę i jest tak nie tylko dlatego, że mój świat, gdy zaczynałem pisanie, był całkowicie inny od tego, który osacza i dławi mnie dziś" – powiada Jerzy Pilch w swym
„Dzienniku"
(Wielka Litera), co stanowić ma dla czytelnika zachętę, by wydał 39,90 zł, a następnie przeczytał 460 stron tekstu. To drugie jest znacznie trudniejsze. „Dziennik" rozłożony na dwa lata i dziesiątki numerów „Przekroju" dał się skonsumować, w całości jest, niestety, niestrawny.
16.
Oryginalny tytuł powieści Terry'ego Pratchetta
„Niuch"
to, oczywiście, „Snuff". Powinien propagować ją Palikot przy pomocy Kory i Kamila Sipowicza, którzy zalegalizowanie miękkich narkotyków uznali na stare lata za swoje życiowe zadanie. Jakby dotąd nie mieli okazji, by najarać się po czubki włosów.
17. „Chodzi mi tylko o prawdę"
– powiada ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski (Fronda), ale przynajmniej części jego czytelników bardziej niż o prawdę chodzi o nazwiska. Stąd najnowsza książka jakby nie usatysfakcjonowała wszystkich.
18. „Igrzyska"
Suzanne Collins (Media Rodzina) kierowane są do czytelników 12 – 16-letnich. Starszym nie radzę brać do ręki. Młodszym też.
19.
Druga część
„Tańca ze smokami"
George'a R.R. Martina: po wielkiej bitwie przyszłość Siedmiu Królestw wciąż wydaje się niepewna... Nic dodać, nic ująć.
20.
Osiemnaście miesięcy trwał ponoć romans młodziutkiej stażystki w biurze prasowym Białego Domu z prezydentem Johnem F. Kennedym. Ona w intymnych chwilach mówiła mu: „Panie Prezydencie", on nigdy nie całował jej w usta. Po czterdziestu latach Mimi Alford wydała autobiografię
„Stażystka. Mój romans z prezydentem Kennedym"
(Znak). Jakby trochę późno.
21.
Znany niegdyś piłkarz Andrzej Iwan przy pomocy dziennikarza Krzysztofa Stanowskiego sprokurował
„Spalonego"
(Buchmann). Wóda, hazard, dziwki, sprzedawanie meczów i znów wóda. Ot, futbol po polsku.
22.
Miłośnicy fantastyki pierwszy tom
„Pomnika cesarzowej Achai"
(Fabryka Słów) przyjęli jako wielki powrót autora, Andrzeja Ziemiańskiego. Nie bardzo wiem, czemu wielki, skoro autor już się w podobnych powrotach wyspecjalizował.
23.
Psycholożka, filozofka, a – jak się dowiadujemy – także poetka, Katarzyna Miller głosi teorię, że każda kobieta może zostać królową życia, zupełnie jak bohaterki jej książki, tak właśnie zatytułowanej, a wydanej przez Zwierciadło. By panowie nie czuli się zbytnio pokrzywdzeni, przypomnę, że o
„Królach życia"
grał i trąbił zespół Kombi.
24
. Krzepiący tytuł
„Koniec PIS-u"
(Czerwone i Czarne) nosi książka będąca wspólnym dziełem byłego spin doktora Prawa i Sprawiedliwości Michała Kamińskiego i od zarania partii braci Kaczyńskich jej surowego krytyka, red. Andrzeja Morozowskiego. Od obiektywizmu obu panów można się porzygać.
25.
Czy zwróciliście Państwo uwagę, że Eric-Emmanuel Schmitt odkąd otrzymał Nagrodę Goncourtów stał się pisarzem pisanym z dużej litery? Pisarzem? Może i jego książki, także tę o trzech różnych, fascynujących kobietach należy tytułować inaczej? Jako
„Kobietę W Lustrze"
.
26.
Z czterech opowiadań Andrzeja Stasiuka składających się na
„Grochów"
(Czarne) zwracam uwagę na rzecz o zupełnie niezwykłym twórcy, Augustynie Baranie. Dorobek pisarski tego ostatniego jest niewielki, wiele jednak wskazuje na to, że jego ranga konsekwentnie będzie rosnąć. I dobrze, bo to literatura niezwykła tak jak jej autor.
27.
Czyżby człowiek przyszłości stać się miał nieśmiertelny? Niedawno zmarły wybitny lekarz (i pisarz) prof. Andrzej Szczeklik w książce
„Nieśmiertelność. Prometejski sen medycyny"
(Znak) pisał: „Nawet problemy etyczne związane z klonowaniem czy użyciem zarodków ludzkich odejdą niedługo w niepamięć. Od niedawna potrafimy bowiem reprogramować dojrzałe, wykształcone komórki. Przemieniamy je ze skóry twarzy czy ręki w komórki najmłodsze, macierzyste, zdolne zastąpić każdą komórkę uszkodzonego narządu. Cofamy wskazówki zegara do najwcześniejszego okresu ich istnienia, by zaczęły swoje życie od nowa".
28. „Nim nadejdzie mróz"
Henninga Mankella (W.A.B.) przedstawia pierwsze śledztwo córki Kurta Wallandera – Lindy, której towarzyszy w pracy znany już z „Powrotu nauczyciela tańca" policjant Stefan Lindman.
29.
Ludwika Włodek, prawnuczka Jarosława Iwaszkiewicza w
„Pra"
(Wydawnictwo Literackie), opowieści o swojej rodzinie, powtarza za swą prababką Hanną, żoną Jaroslawa, że mieszczaninowi obcy jest wszelki snobizm. A oto dowód. Po samobójczej śmierci Stanisława Lilpopa klan Lilpopów do zarządzania Stawiskiem wynajął specjalnego zarządcę, wybierając Jana Lenczewskiego (skadinąd szwagra Antoniego Bermana), który pospołu z Grydzem zakładali „Wiadomości Literackie". Niestety, Lenczewski doprowadził Stawisko do ruiny, po czym w 1938 r. pozbawił się życia. Dopiero wtedy Lilpopowie opiekę nad zadłużonym majątkiem powierzyli znanemu pisarzowi. „Najwyżej sprzedasz Stawisko" – doradzali mu beztrosko.
Iwaszkiewicz w ciągu roku wyciągnął Stawisko z długów, by następnie ze sprzedaży działek żyć przez całą okupację, utrzymując licznych lokatorów majątku. A wszystko to dzięki jakimś tam literackim chimerom.
W szkicu poświęconym „Buddenbrokom" Manna Hanna Iwaszkiewicz zauważyła: „Prawdziwemu mieszczaninowi obcy jest wszelki snobizm, ponieważ nic nie wydaje mu się wyższe ponad jego klan, nic mu w ogóle nie imponuje – ani blaski arystokratycznego nazwiska, ani zasługi na jakimkolwiek polu położone". I dodała przypis: „Przykład z życia klasyczny. Przedstawiciel pewnej znanej rodziny mieszczańskiej kuzynkę swoją, będącą od kilkunastu lat żoną jednego z najwybitniejszych pisarzy swej epoki, człowieka należącego w dodatku do dobrej szlacheckiej rodziny i syna powstańca, rozpytywał przez najstarszą i najbardziej szanowaną ze swych ciotek, czy dostatecznie ceni sobie to, że jest z domu X, zwłaszcza że jest wnuczką założyciela słynnej firmy X.X. et Comp.". Oczywiście, był to przykład z jej życia.
30.
W książce
„Laska nebeska"
(Agora) Mariusz Szczygieł m.in. przybliża czytelnikom zjawisko w Polsce znane, choć nierozpoznane, za to w Czechach bardzo popularne – literatury klozetowej. Ulubiony zapis autora zaczerpnięty z publicznej toalety brzmi: „Alkohol nie daje odpowiedzi, ale pozwala zapomnieć pytanie".
—Ranking sporządziła Kamila Bauman, komentarz Krzysztof Masłoń