Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 16.06.2012 01:00 Publikacja: 16.06.2012 01:01
Krzysztof Rybiński
Foto: Fotorzepa
Kto dzisiaj trzyma władzę? Politycy? Tajemnicza grupa wpływów? Służby? Sześć tysięcy ludzi należących do Superklasy, jak nazwał ich w swojej książce David Rothkopf? Swój udział w „grupie trzymającej władzę" mają z pewnością bankierzy, przynajmniej ci kierujący EBC i Rezerwą Federalną USA. Tylko oni bowiem mają dostęp do narzędzi, które mogą na jakiś czas wstrzymać przepoczwarzanie się pełzającego kryzysu w strefie euro w globalny kataklizm o rozmiarach zbliżonych do tych z lat 30. minionego stulecia. Podkreślam: „na jakiś czas". Druk pieniądza przez banki centralne może opóźnić wybuch kryzysu, ale z pewnością spotęguje jego skalę.
Skoro szefowie banków centralnych są tak ważni dla przyszłości świata, warto się zastanowić, czy kierują się odpowiedzialnością, czy krótkoterminowymi celami politycznymi lub finansowymi...
Uczestnicząc w różnych konferencjach jako wiceprezes NBP, wielokrotnie słyszałem prezesa EBC chwalącego potęgę strefy euro. W każdej jego prezentacji nieuchronnie pojawiał się argument, który można streścić następująco: „Wszystkie kraje strefy euro pożyczają pieniądze po podobnym, niskim koszcie, wyznaczonym przez najbardziej wiarygodny kraj strefy euro, Niemcy, co pokazuje, że udało się stworzyć silne euro, walutę budzącą zaufanie".
I rzeczywiście – EBC przyjmował jako zabezpieczenie swoich operacji otwartego rynku obligacje wszystkich krajów strefy euro niezależnie od tego, jaką dany kraj prowadził politykę finansową: wiarygodną czy tak absurdalną jak Grecja. To te praktyki doprowadziły do obecnego kryzysu: gdyby rynek wyceniał ryzyko kredytowe Grecji, Ateny musiałyby pożyczać pieniądze bardzo drogo, co zmusiłoby je już dekadę temu do większych oszczędności. Jak to możliwe, że bankier, dysponujący sztabem analityków z doktoratami najlepszych uczelni, przez lata prezentował największą wadę euro jako zaletę oraz stosował praktyki prowadzące do utwierdzenia tej wady? Czy zabrakło potencjału intelektualnego, czy zwyciężyły czynniki polityczne? Jeśli to drugie, to przestańmy mówić o zarządzaniu pieniądzem, a zacznijmy rozmawiać o uprawianiu polityki przez EBC.
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Lubił się wygłupiać, miał dar naśladowania, był spontaniczny. Tymczasem utrwalono w Polakach wizerunek Fryderyka...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas