Leśna to niewielka miejscowość oddalona 6 kilometrów od Żywca. Proboszcz miejscowej parafii pod wezwaniem św. Michała Archanioła, ks. Piotr Sadkiewicz, ma nieco ponad 3 tys. parafian, za to w kościele zgromadził przeszło 130 relikwii świętych i błogosławionych. – Dokładnie jest ich chyba 136, już sam tracę rachubę – śmieje się proboszcz.
Lista jest imponująca. Są relikwie 12 apostołów, św. Faustyny, św. Ojca Pio, św. Wincentego a Paulo, św. Matki Teresy z Kalkuty, św. Mikołaja, św. Jadwigi Królowej, św. Kingi, św. Antoniego Padewskiego... Długo by wymieniać.
Św. Faustyna wzywa posiłki
Pomysł na sprowadzenie relikwii do Leśnej pojawił się w 1999 roku, kiedy remontowane było wnętrze kościoła. – Powstał ołtarz Bożego Miłosierdzia. Pomyśleliśmy wtedy, żeby postarać się o relikwie św. Faustyny. Udało się je uzyskać, a ponieważ na ścianach kościoła zostali wymalowani inni święci, to zaświtała myśl, żeby zdobyć także inne relikwie. I tak to się zaczęło. Sam jestem zdziwiony, że aż tyle udało się ich sprowadzić do parafii w tak krótkim czasie. Kiedy przyjeżdżają do nas pielgrzymki, to trochę żartem opowiadam im, że najpierw pojawiła się u nas św. Faustyna. Popatrzyła na parafię, na proboszcza i doszła do wniosku, że sama nie da rady nas nawrócić, więc poprosiła o pomoc innych świętych i błogosławionych – opowiada ks. Sadkiewicz.
Na stronie parafii wszystkie relikwiarze są sfotografowane i opisane. Dla wszystkich jest też miejsce w świątyni. – Nie są schowane gdzieś na zakrystii, od razu przy remoncie pomyśleliśmy o miejscach na gabloty, w których umieszczone są relikwiarze – mówi ks. Sadkiewicz. – Zresztą zazwyczaj, przyjmując relikwie, trzeba się zobowiązać, że będą one wystawione do publicznego kultu – zwraca uwagę.
Parafianie z Leśnej przyzwyczaili się, że co jakiś czas w ich kościele pojawiają się nowe relikwie. Już nie budzi to takich emocji jak kilkanaście lat temu, choć proboszcz przyznaje, że kiedy niedawno parafia dostała od bp. Lwowa Mieczysława Mokrzyckiego włosy bł. Jana Pawła II, w kościele pojawiły się tłumy. – Ale wierni na co dzień przychodzą modlić się przy relikwiach. Które są najbardziej oblegane? Ojciec Pio, Antoni Padewski, ale rekordy popularności bije św. Faustyna. Tam zawsze jest najwięcej ludzi – mówi proboszcz z Leśnej.
Szaty i kamień z Jerozolimy
Ks. Grzegorza Kalwarczyka, emerytowanego kapłana archidiecezji warszawskiej, odwiedzamy w jego mieszkaniu przy archikatedrze św. Jana. Kto przestąpi jego próg, od razu spostrzeże, że ks. Kalwarczyk zajmuje się relikwiami. Pełnił funkcję kustosza relikwii bł. ks. Jerzego Popiełuszki, czyli osoby, która przyjmuje i rozpatruje prośby o przyznanie relikwii, dzieli je, pieczętuje, przekazuje.