Reklama
Rozwiń

Czeskie pszczoły

Zwykle jakoś nie układa się sąsiadom: pamięć zajazdów, zdradzieckich sojuszy, skrytobójstw i prostych złośliwości jest obszerniejsza niż przeciętnie.

Aktualizacja: 25.01.2013 18:41 Publikacja: 25.01.2013 12:47

Węgry i Rumunia. Serbia i Chorwacja. Szwecja i Finlandia. Anglia i Irlandia. Grecja i Turcja. Rosja i Chiny. Salwador i Honduras. Byłbym zapomniał: Polska i Czechy.

Właściwie czemu tak? Bo sporne, dopóki kopce i betonowe słupki nie zapuszczą korzeni, wydają się już nie, jak zwykle, kopalnie kruszców, księżniczki, herby i legendy, ale każda jodła, każda kartoflana redlina? Bo to ziemie sąsiada zdeptać musi kopytami każdy zagon, każdy poseł, choćby i ruszający daleko i w innych sprawach, po włos z brody chana? Bo to sąsiadowi najłatwiej uczynić afront? A może – bo niepokojąco podobni, więc dla ocalenia swojego „ja" trzeba koniecznie się odróżniać, choćby boleśnie i krwawo, jak w buncie nastolatka przeciw tym, z których krew z krwi i kość z kości.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie