Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 25.01.2013 18:41 Publikacja: 25.01.2013 12:47
Węgry i Rumunia. Serbia i Chorwacja. Szwecja i Finlandia. Anglia i Irlandia. Grecja i Turcja. Rosja i Chiny. Salwador i Honduras. Byłbym zapomniał: Polska i Czechy.
Właściwie czemu tak? Bo sporne, dopóki kopce i betonowe słupki nie zapuszczą korzeni, wydają się już nie, jak zwykle, kopalnie kruszców, księżniczki, herby i legendy, ale każda jodła, każda kartoflana redlina? Bo to ziemie sąsiada zdeptać musi kopytami każdy zagon, każdy poseł, choćby i ruszający daleko i w innych sprawach, po włos z brody chana? Bo to sąsiadowi najłatwiej uczynić afront? A może – bo niepokojąco podobni, więc dla ocalenia swojego „ja" trzeba koniecznie się odróżniać, choćby boleśnie i krwawo, jak w buncie nastolatka przeciw tym, z których krew z krwi i kość z kości.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas