I to się nazywa wolność

Niewykluczone, że obecna wojna o wolność, podobnie jak komunistyczna wojna o pokój, skończy się dla rodzaju ludzkiego szczęśliwie i wrócimy wkrótce do normalności. Ale pewności mieć nie można.

Publikacja: 09.02.2013 00:01

I to się nazywa wolność

Foto: Plus Minus, Andrzej Krauze And Andrzej Krauze

Związek Radziecki od początku do końca swojego istnienia prowadził globalną wojnę o pokój, w której komuniści w różnych krajach zabili prawie 100 milionów własnych i cudzych obywateli. Kiedy pod koniec lat 80. XX wieku okazało się, że wojna o pokój jednak nie zakończy się sukcesem, wielu komunistów przeszło na stronę kapitalistów, a słowa „wojna i pokój" zaczęły znaczyć dla nich co innego niż przedtem. Dzisiaj ponowocześni zachodni liberałowie prowadzą wojnę o wolność, w której po drodze również padają trupy, choć innego rodzaju niż za czasów dawno minionych. Jedna cecha łączy obie wojny: najbardziej martwym płodem obu kampanii jest wartość, dla której wojnę wywołano. W czasach sowieckich był nią pokój, za naszych czasów – wolność i tolerancja dla inaczej myślących.

Niewykluczone, że wojna o wolność, podobnie jak komunistyczna wojna o pokój, skończy się szczęśliwie dla rodzaju ludzkiego i wrócimy wkrótce do normalności. Ale pewności mieć nie można.

Oto pobieżna lista doniesień z frontu ponowoczesnej wojny o wolność.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”