Reklama
Rozwiń

Drżenie

Kiedy pod koniec istnienia Trzeciej Rzeszy Victor Klemperer – Żyd, filolog, autor słynnej książki „LTI. Notatnik filologa" poświęconej językowi nazistowskiej propagandy – ukrywał się po niemieckich lasach, miał wielokrotnie okazję spotykać prostych ludzi.

Publikacja: 18.10.2013 18:01

Drżenie

Foto: Plus Minus

Większość z nich, zdając sobie sprawę, że państwo wali się w gruzy, za wszystko winiła generałów Wehrmachtu, SS, SD, Goebbelsa, Göringa. Tylko nie jego. Adolf Hitler pozostawał poza kręgiem podejrzeń. Wciąż był w ich oczach nieskalany. Prosty niemiecki lud kochał Führera miłością bezwarunkową.

Pewne światło na ten groteskowy fenomen rzuca książka Laurence'a Reesa, brytyjskiego popularyzatora historii, autora filmów historycznych realizowanych dla BBC. Rees stara się przede wszystkim przeanalizować techniki wodza Trzeciej Rzeszy, które stosował w celu podporządkowania sobie Niemców i spełnienia politycznych celów. Przy tej okazji w pozbawiony kompleksów sposób, powołując się zarówno na klasyków historiografii, jak i na relacje świadków, które sam zebrał, w świetnym stylu napisał historię hitleryzmu.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka