Reklama

Raif, Madonna i harpie

Raif Efendi to dziwny człowiek. Codziennie przychodzi do biura i zajmuje się tłumaczeniami z niemieckiego. Prawie się nie odzywa, wydaje się zgaszony i nieobecny.

Publikacja: 30.10.2015 01:00

Sabahattin Ali „Madonna w futrze”, przeł. Piotr Beza, Dom Wydawniczy Rebis, Poznań 201

Sabahattin Ali „Madonna w futrze”, przeł. Piotr Beza, Dom Wydawniczy Rebis, Poznań 201

Foto: Rzeczpospolita

Jego praca nie jest zbyt ceniona, często obrywa od przełożonych za najmniejszy błąd. Nigdy nie protestuje, kwituje wszystko smutnym uśmiechem, w milczeniu pracuje dalej.

Jego nowy kolega z pokoju czuje jednak jakieś dziwne powinowactwo ze smutnym mężczyzną, dlatego postanawia się z nim zaprzyjaźnić. Po kilku miesiącach poznaje także jego liczną rodzinę, którą Raif utrzymuje ze skromnej pensyjki. Podobnie jak w pracy, w domu nie cieszy się szacunkiem, przeciwnie – nawet najmłodsze dzieci okazują mu jawne lekceważenie, a żona nie ma na nic czasu, zajęta przez całe dnie pracami gospodarskimi. Opis początku przyjaźni między mężczyznami stanowi o wysokiej klasie pierwszych stronic powieści „Madonna w futrze" tureckiego pisarza Sabahattina Alego, jednego z pierwszych realistów w tym kraju. Niełatwo bowiem opisać coś, co rodzi się gdzieś między słowami, w drodze z pracy, na ulicy w Ankarze, w biurowej nudzie i w zatłoczonym tureckim domu. Podobnie jak narrator jesteśmy u progu rozwiązania tajemnicy smutno uśmiechającego się Raifa. Jest zapisana w brulionie o czarnych okładkach.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Prezydent Karol Nawrocki przekłuwa balonik narodowej dumy
Plus Minus
„Wyrok”: Wojna zbawienna, wojna błogosławiona
Plus Minus
„Arnhem. Dług hańby”: Żelazne spadochrony
Plus Minus
„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Plus Minus
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima”: Niby nie rewolucja, ale wciąga
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama