Reklama
Rozwiń

Jeden prezent dla każdego

Na Wigilii jest nas w pełnym składzie 26 osób. Najstarsza ma 76 lat, najmłodsza – dwa.

Publikacja: 18.12.2015 02:30

Jeden prezent dla każdego

Foto: Fotorzepa/Michał Warda

Dzieci jest dziewięcioro. Wszyscy dajemy sobie prezenty – poza dziećmi, które tylko dostają. Zatem 17 osób dorosłych kupuje po 25 prezentów. Z rachunku wynika, że pod naszą choinką leży ich ponad 400. W zeszłym roku stos zajmował pół garażu. Oczywiście rozmiar nie jest funkcją ceny: chiński samochód zabawka za 30 zł zajmuje więcej miejsca niż bransoletka ze sztucznych kamyków.

Dzieciom trudno się skupić na rybie i barszczu z uszkami, za którymi zresztą nie przepadają. Trwa oczekiwanie na moment kulminacyjny. Gdy ostatni kęs piernika zostaje przełknięty i pada komenda „teraz Święty Mikołaj", ogólna wrzawa cichnie i następuje chwila, w której rumieńce na policzkach dziatwy ciemnieją, a oczy błyszczą jeszcze mocniej. Kisiel z żurawin i bakalie zostają odstawione na później, nikt nie zniósłby tak długiego oczekiwania. Kolędy też muszą zaczekać na „po prezentach". Dopiero po nich nastąpi ogólny chillout, dzieci zaczną przysypiać, część gości – zbierać się na pasterkę.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie