Piotr Łopuszański: Warszawa literacka w okresie międzywojennym

Piotr Łopuszański stara się w swojej nowej książce odtworzyć klimat międzywojennej Warszawy. Z jakim efektem?

Publikacja: 29.09.2017 11:00

Piotr Łopuszański: Warszawa literacka w okresie międzywojennym

Foto: materiały prasowe

Stolica na kartach tego opracowania – używając sformułowania z sienkiewiczowskiego „Quo vadis" – „niedostatecznie płonie", a niewtajemniczony czytelnik po lekturze tej książki nie zdoła uchwycić, na czym dokładnie polegał niepowtarzalny urok dawnej Warszawy. Do zapewnienia takich czytelniczych wrażeń potrzebny byłby zapewne rozmach najwybitniejszych bohaterów książki Łopuszańskiego.

Stanowi ona bowiem nie tyle epos o dawnym mieście, ile historię warszawskich literatów. Praca ta jest próbą chronologicznego opisania kolejnych literackich zjawisk na tle najważniejszych wydarzeń politycznych.

Łopuszański nie przedstawia całościowych biografii, ale wybrane fragmenty z życia poszczególnych pisarzy. Po zakończeniu fragmentarycznego wątku dotyczącego jednego literata przechodzi do kolejnego, i jeszcze kolejnego, by po kilkunastu, kilkudziesięciu stronach kontynuować przerwane wątki. Książka ta nie tyle więc może służyć za pierwszy przewodnik po literackim świecie dwudziestolecia, ile za materiał rozwijający już nabytą uprzednio wiedzę.

I właśnie w tym kontekście „Warszawa literacka w okresie międzywojennym" jest najbardziej interesująca Można w niej bowiem znaleźć sporo ciekawostek: opis zachowania Juliana Tuwima w trakcie mordu na Narutowiczu, kulisy funkcjonowania „Wiadomości Literackich" czy charakterystykę zapomnianej dziś Bronisławy Ostrowskiej. Z niektórymi osądami autora można dyskutować, ale nie zmienia to faktu, że jego książkę można śmiało polecić miłośnikom zarówno literatury, jak i Warszawy.

Piotr Łopuszański, „Warszawa literacka w okresie międzywojennym", Prószyński i S-ka

PLUS MINUS

Prenumerata sobotniego wydania „Rzeczpospolitej”:

prenumerata.rp.pl/plusminus

tel. 800 12 01 95

Stolica na kartach tego opracowania – używając sformułowania z sienkiewiczowskiego „Quo vadis" – „niedostatecznie płonie", a niewtajemniczony czytelnik po lekturze tej książki nie zdoła uchwycić, na czym dokładnie polegał niepowtarzalny urok dawnej Warszawy. Do zapewnienia takich czytelniczych wrażeń potrzebny byłby zapewne rozmach najwybitniejszych bohaterów książki Łopuszańskiego.

Stanowi ona bowiem nie tyle epos o dawnym mieście, ile historię warszawskich literatów. Praca ta jest próbą chronologicznego opisania kolejnych literackich zjawisk na tle najważniejszych wydarzeń politycznych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Plus Minus
Wielki Gościńcu Litewski – zjem cię!
Plus Minus
Aleksander Hall: Ja bym im tę wódkę w Magdalence darował
Plus Minus
Joanna Szczepkowska: Racja stanu dla PiS leży bardziej po stronie rozbicia UE niż po stronie jej jedności
Plus Minus
Przeciw wykastrowanym powieścidłom
Plus Minus
Pegeerowska norma