Klasyka mniej znana
Mam książki, które czytam cyklicznie i z przyjemnością do nich wracam. Jestem bowiem przekonany, że ludzka natura od czasów Bułhakowa bardzo się nie zmieniła.
Tomasz S. Markiewka. Nic się nie działo
– Gdzie jedzieta? – zagadnął Anię chłopczyk w potarganym swetrze i połatanych spodniach. – Na Zachód! – odparła z dumą. Choć nie rozumiała, dlaczego tam ja...
Nierzetelny pamflet Juliana Barnesav
Najnowsza powieść Juliana Barnesa jest jak antychrześcijański pamflet zbudowany na naiwnej, powierzchownej krytyce. Niektóre zabiegi autora bardziej przypo...
Jan Maciejewski: Wrzask Kochanowskiego
Każdy język ma sobie tylko właściwy gatunek. Taki, w którym może on w pełni wybrzmieć, spełnić się, wypowiedzieć zaklętą w jego brzmieniu i składni, w życi...
Kataryna: Chwała kolegom
Jacek Żakowski: „To problem kulturowy. Do pracodawców nie dotarło jeszcze to, że mobbing (podobnie jak bicie dzieci czy gwałt małżeński) stał się przestęps...
Wina Mazurka: Wakacje i wino
Na wakacjach najlepiej pić wina lokalne. Nie ma co ich wozić do Polski, bo przywiezione do domu tracą cały swój urok.
"Stwórca Gwiazd": Kosmos ostateczny
Olaf Stapledon porwał się w 1937 roku na dalekosiężne fantazjowanie, które dziś niewiele jest warte – nawet nie w sensie profetycznym czy naukowym.