Sąd może w wyroku rozwodowym wyjątkowo nakazać na żądanie jednego z małżonków eksmisję ze wspólnego mieszkania drugiego z małżonków. Nie można jednak eksmitować go z mieszkania, które należy do jego majątku osobistego.
Potwierdził to Sąd Najwyższy w uchwale z 23 lipca 2008 r. (sygn. III CZP 73/08).
Uchwała jest odpowiedzią na pytanie prawne sądu II instancji, do którego wpłynęła apelacja Konrada Z. od wyroku orzekającego rozwód z jego wyłącznej winy.
Wyrokiem tym sąd przyznał wykonywanie władzy rodzicielskiej nad małoletnim synem żonie oraz zawiesił wykonywanie władzy rodzicielskiej przez Konrada Z. Powołując się na art. 58 § 2 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, nakazał jego eksmisję z mieszkania zajmowanego wspólnie z żoną i dzieckiem. Przepis ten dopuszcza w wypadkach wyjątkowych, gdy jedno z małżonków rażąco nagannym postępowaniem uniemożliwia wspólne zamieszkiwanie, nakazanie jego eksmisji ze wspólnego lokum.
Sąd ustalił, że Konrad Z. wielokrotnie stosował wobec żony i syna przemoc fizyczną i psychiczną. Był aresztowany tymczasowo w związku ze sprawą karną o znęcanie się nad rodziną. Wszczynał awantury, wielokrotnie interweniowała policja. Konrad Z. w stanie nietrzeźwości groził, że zabije żonę, demolował mieszkanie, nie pozwalał jej spokojne mieszkać w nim z małoletnim synem.