Czyżby koniec dyskryminacji polskich przedsiębiorców w Austrii

Uzależnienie rejestracji spółki od posiadania przez przedsiębiorcę, będącego wspólnikiem spółki osobowej lub udziałowcem mniejszościowym spółki z o. o., zaświadczenia o samozatrudnieniu jest sprzeczne z prawem wspólnotowym – pisze Olga Horwath, pracownik naukowy Instytutu Prawa Cywilnego i Handlowego Uniwersytetu Ekonomicznego w Wiedniu, doktorantka Wydziału Prawa i Administracji UJ

Publikacja: 03.02.2009 00:18

Red

Europejski Trybunał Sprawiedliwości w wyroku z 22 grudnia 2008 r. (Komisja v. Austria C-161/07) stwierdził niezgodność przepisów austriackiej ustawy o zatrudnieniu cudzoziemców (Ausländerbeschäftigungsgesetz; dalej AuslBG) z wyrażoną w art. 43 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską (TWE) swobodą przedsiębiorczości. Komisja zakwestionowała postanowienia dotyczące obowiązku obywateli nowych państw członkowskich, które przystąpiły do Unii Europejskiej po 1 maja 2004 roku, do przedłożenia w momencie rejestracji spółki w rejestrze handlowym (Handelsregister) dodatkowego zaświadczenia wydanego przez austriacki Urząd Rynku Pracy (Arbeitsmarktservice; dalej AMS) potwierdzającego samodzielny charakter spółki.

[srodtytul]Domniemanie zatrudnienia[/srodtytul]

Austria skorzystała – na mocy art. 24 aktu dotyczącego warunków przystąpienia nowych państw członkowskich do Unii – z możliwości wprowadzenia ograniczeń swobody przepływu osób. Legalne zatrudnienie obywateli nowych państw członkowskich nieobjętych wyjątkami ustawowymi odbywa się w drodze uzyskania zaświadczenia lub zwolnienia wydawanego przez AMS. Aby uniknąć obchodzenia obowiązku uzyskania uprzedniego pozwolenia na dostęp do zatrudnienia, w art. 2 ust. 4 ustawy AuslBG wprowadzono domniemanie istnienia zatrudnienia także w stosunku do wspólnika spółki osobowej lub wspólnika spółki z o.o posiadającego mniej niż 25 proc. udziałów, jeżeli wykonuje on na rzecz tej spółki świadczenia zazwyczaj wykonywane w ramach stosunku pracy. Domniemanie to mogło być obalone poprzez przedstawienie odpowiedniego zaświadczenia o istotnym i osobistym wpływie wspólnika na zarządzanie spółką, wydawanego na wniosek zainteresowanego przez AMS. Ciężar dowodu spoczywał na wnioskodawcy, który do momentu zakończenia postępowania, maksymalnie w terminie trzech miesięcy, nie mógł rozpocząć działalności gospodarczej.

Przepisy te wprowadzone zostały jako reakcja na przybierające na sile zjawisko pozornego samozatrudnienia. Obywatele nowych państw zakładali niewielkie spółki osobowe, by obejść obowiązek uzyskania pozwolenia na pracę. Współpraca z „samodzielnymi” specjalistami była również bardziej opłacalna z punktu widzenia austriackich firm, ponieważ „przedsiębiorców” takich nie obowiązywały chroniące pracowników przepisy kodeksu pracy dotyczące płac minimalnych czy też czasu pracy. Praktyka tworzenia takich spółek była popularna zwłaszcza w branży budowlanej. Austria, chcąc zamknąć lukę prawną, zaostrzyła przepisy, wprowadzając kontrolę ex ante, która uderzyła szczególnie w małych i średnich przedsiębiorców.

W 2005 roku rząd austriacki wezwany został do usunięcia uchybień, co jednak nie zmieniło jego stanowiska. W związku z tym Komisja w marcu 2007 r. skierowała sprawę do ETS, przed którym argumentowała, że wymóg, aby to wspólnik obalił domniemanie poprzez uzyskanie zaświadczenia o swoim samodzielnym statusie, nie tylko dyskryminuje przedsiębiorców ze względu na przynależność państwową, ale również uniemożliwia wykonywanie działalności gospodarczej w okresie trwania postępowania. Komisja twierdziła, że środki zastosowane przez Austrię są nieproporcjonalne, i zaproponowała alternatywne rozwiązanie, kontrolę ex post połączoną z obwarowanym sankcjami obowiązkiem współpracy przedsiębiorców z organem kontrolnym.

Strona austriacka argumentowała, że procedura zaświadczeń należy do dziedziny swobodnego przepływu pracowników, a nie swobody przedsiębiorczości. Rząd austriacki twierdził również, że wprowadzenie ograniczeń konieczne jest do zapewnienia „porządku publicznego” w sensie ochrony rynku pracy i równości konkurencji na tym rynku, a jego celem nie była dyskryminacja, lecz zwalczanie nadużyć. ETS przyznał rację Komisji.

[srodtytul]Podwójne naruszenie[/srodtytul]

Zdaniem Trybunału nietrafny jest austriacki argument dotyczący swobody objętej sporem, ponieważ pojęcie swobody działalności gospodarczej jest bardzo szerokie i oznacza możliwość partycypacji przez obywatela wspólnotowego w sposób trwały i nieprzerwany w życiu gospodarczym innego państwa niż kraj jego pochodzenia oraz czerpania z tej działalności korzyści. Ponadto ustanowienie dodatkowego warunku rozpoczęcia działalności gospodarczej dla obywateli nowych państw członkowskich sprzeczne jest z art. 43 TWE, zakazuje on wprowadzania zapisów ustawowych w odniesieniu do swobody przedsiębiorczości, które uzależniają możliwość jej wykonywania na innych warunkach niż własnym obywatelom. Austria naruszyła tę zasadę podwójnie, wprowadzając dodatkowy warunek w odniesieniu do obywateli nowych państw członkowskich oraz uniemożliwiając wykonywanie działalności gospodarczej w okresie trwania postępowania.

ETS zbadał również, czy dyskryminacja ta może być uzasadniona w świetle wyjątku przewidzianego w art. 46 TWE, który zezwala na dyskryminację, jeżeli celem nadrzędnym są względy bezpieczeństwa publicznego.

Trybunał wskazał, że pojęcie porządku publicznego musi być interpretowane w sposób zawężający i oznacza faktyczne zagrożenie dla podstawowych interesów społeczeństwa. Ponadto państwo, które powołuje się na ten wyjątek, powinno przedstawić analizę odpowiedniości i proporcjonalności stosowanych środków, Austria natomiast nie przedstawiła żadnych konkretnych dowodów zagrożenia bezpieczeństwa publicznego. ETS stwierdził również, że proponowana przez Komisję kontrola ex post po dokonaniu rejestracji spółki nie byłaby wcale spóźniona.

[srodtytul]Zaniepokojenie nad Dunajem[/srodtytul]

Wyrok wzbudził w Austrii zaniepokojenie dwojakiego rodzaju. Po pierwsze, może on zdaniem ekspertów austriackich wywołać falę roszczeń odszkodowawczych, jako że w dużej części przypadków termin do ich wniesienia jeszcze się nie przedawnił. Co prawda, nie będą to duże kwoty, ale w razie ich kumulacji stosowana dotychczas praktyka może okazać się kosztowna.

Drugim, poważniejszym aspektem wyroku ETS jest brak możliwości egzekwowania starych przepisów do momentu wprowadzenia w drodze zmiany ustawy nowych rozwiązań systemowych, co z kolei na powrót uchyla furtkę dla nadużyć. Pojawia się również pytanie o efektywność kontroli ex post tak zakładanych przedsiębiorstw, co do której rząd austriacki nie przedstawił jeszcze konkretnych propozycji.

Europejski Trybunał Sprawiedliwości w wyroku z 22 grudnia 2008 r. (Komisja v. Austria C-161/07) stwierdził niezgodność przepisów austriackiej ustawy o zatrudnieniu cudzoziemców (Ausländerbeschäftigungsgesetz; dalej AuslBG) z wyrażoną w art. 43 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską (TWE) swobodą przedsiębiorczości. Komisja zakwestionowała postanowienia dotyczące obowiązku obywateli nowych państw członkowskich, które przystąpiły do Unii Europejskiej po 1 maja 2004 roku, do przedłożenia w momencie rejestracji spółki w rejestrze handlowym (Handelsregister) dodatkowego zaświadczenia wydanego przez austriacki Urząd Rynku Pracy (Arbeitsmarktservice; dalej AMS) potwierdzającego samodzielny charakter spółki.

Pozostało 90% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów