Decyzja o zamieszczeniu płatnego anonsu należy do wydawcy

Gazety nie muszą uzasadniać odmowy wydrukowania prywatnego ogłoszenia lub reklamy

Publikacja: 27.03.2009 07:10

Decyzja o zamieszczeniu płatnego anonsu należy do wydawcy

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

[b]Sąd Najwyższy w wyroku z 26 marca (sygn. I CSK 299/08)[/b] stwierdził, że nie ma przepisu, który nakładałby na redaktora naczelnego czy wydawcę taką powinność.

Wyrok ten kończy wygraną przez „Rzeczpospolitą" sprawę wytoczoną przez dziennikarza Stanisława R. Domagał się on, by sąd nakazał redaktorowi naczelnemu i wydawcy zamieszczenie ogłoszenia reklamującego jego książkę „Prawda o »Gazecie Wyborczej«". Płatny anons zaczynać się miał od stwierdzenia: „To jest przykra lektura dla przyjaciół Adama Michnika", a kończyć pytaniem „Czy masz blade pojęcie, skąd się wziął majątek »Agory«". Autor, który w ogłoszeniu przedstawił się jako były publicysta „GW", wskazywał, jak można kupić jego książkę.

„Rz" odmówiła publikacji, powołując się na art. 36 ust. 4 prawa prasowego. Przyznaje on redaktorowi naczelnemu i wydawcy prawo do odmowy, jeśli treść ogłoszenia/reklamy jest niezgodna z linią programową lub charakterem publikacji. „Rz" argumentowała m.in., że treść tej reklamy jest sprzeczna z jej linią programową, użyte zwroty kłócą się z poważnym charakterem pisma, a negatywne stwierdzenia dotyczące redaktora naczelnego innego pisma mogłyby podważyć wiarygodność i bezstronność „Rz".

Sąd I instancji oddalił żądanie, a sąd II instancji zaakceptował ten werdykt.

W skardze kasacyjnej Stanisław R. zarzucił m.in. naruszenie art. 36 ust. 4 w związku z art. 42 ust. 1 oraz art. 1 prawa prasowego określającego powinności prasy, a także Konstytucji RP, międzynarodowego paktu praw obywatelskich i politycznych, konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych.

SN oddalił tę skargę. Sędzia Iwona Koper przypomniała, że Stanisław R. takie samo ogłoszenie chciał zamieścić w ośmiu innych pismach i też mu odmówiono. Wystąpił przeciwko nim do sądu z podobnymi żądaniami. Dwie takie sprawy – przeciw „Polityce" i „Naszemu Dziennikowi" – dotarły do SN. W dwu wyrokach z 18 stycznia 2007 r. zaakceptował on werdykty oddalające żądania dziennikarza.

– SN w tym składzie – mówiła sędzia – zgadza się wyrażonym w nich poglądem, że prasa nie ma obowiązku zamieszczania prywatnych reklam i ogłoszeń. Nie daje podstaw do odmiennego stanowiska ani art. 36 prawa prasowego, ani ogólna informacyjna funkcja mediów. Przemawia za tym też jego zestawienie z innymi przepisami, w których kategorycznie przewidziany został obowiązek zamieszczenia tekstu, np. prawomocnego wyroku sądu, obwieszczeń, komunikatów urzędowych. Skoro takiego obowiązku nie ma, nie jest potrzebne tworzenie katalogu sytuacji, w których wydawca i redaktor naczelny mogą odmówić publikacji. Art. 36 ust. 4 prawa prasowego jest wyrazem niespójności tej ustawy. Jest to przepis kierunkowy, określający pewne zasady, a nie przesłanki uzasadniające odmowę – tłumaczyła sędzia.

Art. 36 ust. 2 głoszący, iż ogłoszenia i reklamy nie mogą być sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego, ma zaś takie znacznie, że wydawca czy redaktor naczelny będzie mógł odwołać się do niego, gdyby w związku z opublikowaniem ogłoszenia czy reklamy miał być pociągnięty do odpowiedzialności karnej.

Inaczej niż we wspominanych wyrokach z 18 stycznia 2007 r. SN nie odwoływał się już w przedstawionym wyroku do konstytucyjnej zasady wolności gospodarczej jako uzasadniającej odmowę zamieszczenia takich anonsów .

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"