Natomiast w przepisach nie uregulowano tej kwestii jednoznacznie. Dlatego sąd drugiej instancji wystąpił do Sądu Najwyższego z prośbą o odpowiedź na pytanie, czy trzyletni termin, który wynika z art. 138 ust. 4 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, trzeba liczyć od daty wydania przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych decyzji zobowiązującej do zwrotu bezprawnie pobranego świadczenia czy też od daty wstrzymania jego wypłaty.
Udzielając odpowiedzi, Sąd Najwyższy stwierdził jednoznacznie, że ten termin należy liczyć od wydania decyzji zobowiązującej do zwrotu nienależnie pobranego świadczenia. Jednocześnie zaznaczył, że [b]należy wyraźnie rozróżniać decyzje rozliczające świadczenie od decyzji związanych z żądaniem zwrotu.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych bowiem w pierwszej kolejności wydaje decyzję rozliczeniową, w której stwierdza nadpłacenie, np. renty. Jej adresat ma szansę naprawić sytuację. Jeśli z niej nie skorzysta, wtedy Zakład Ubezpieczeń Społecznych wydaje decyzję w sprawie zwrotu nadpłaconego świadczenia. Od tego momentu trzeba liczyć termin, za który Zakład Ubezpieczeń Społecznych może domagać się zwrotu nienależnie pobranych pieniędzy.[/b]
[ramka][b]Konieczne pouczenie[/b]
[b] Warunkiem uznania świadczenia za nienależnie pobrane jest pouczenie o okolicznościach, których wystąpienie w czasie pobierania świadczenia powoduje jego utratę (w całości lub w części)[/b]. Pouczenie o takich okolicznościach nie może odnosić się indywidualnie do pobierającego świadczenie, gdyż nie da się przewidzieć, które z różnorodnych okoliczności wystąpią u konkretnego świadczeniobiorcy.
W tym sensie wystarczające jest przytoczenie przepisów określających te okoliczności. Jednakże pouczenie musi być na tyle zrozumiałe, aby pobierający świadczenie mógł je odnieść do własnej sytuacji. Ponieważ pouczenie dotyczy zmian w stanie faktycznym i prawnym w stosunku do stanu istniejącego w dacie przyznania świadczenia, pobierający świadczenie musi mieć możność skonfrontowania zmian, jakie zaszły w jego przypadku, z treścią pouczenia. Wyjaśnił to [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 10 czerwca 2008 r. (I UK 394/07).[/b] [/ramka]