[b]Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie w postanowieniu z 30 listopada 2010 r. (sygnatura akt: II SO/Kr 18/10)[/b] wymierzył burmistrzowi miasta Rabka-Zdrój grzywnę w wysokości 500 zł za niewywiązywanie się z terminów przekazania skarg, kierowanych na nią do sądu.
Radny opozycji w wystąpił w styczniu 2009 r. z wnioskiem do burmistrz, by ta udostępniła mu zestawienie wydanych przez miasto decyzji o warunkach zabudowy. Burmistrz odmówiła, twierdząc, że dba o ochronę danych osobowych wnioskodawców. Przekazała mu jedynie informacje z zamazanymi numerami działek, adresami i nazwiskami ich właścicieli.
Radny wystąpił więc do sądu ze skargą na bezczynność rabczańskiej burmistrz. Skargę tę burmistrz miasta przesłała do sądu z opóźnieniem. Jej zdaniem 18-dniowe spóźnienie było spowodowane dużą ilością pism składanych przez wnioskodawcę oraz... okresem urlopowym.
Wtedy radny wystąpił do sądu o zasądzenie grzywny od pani burmistrz. Zarzucał jej, że naruszyła ustawowy termin przekazania sądowi skargi wraz z aktami sprawy oraz podniósł, że sytuacja tego rodzaju zdarzyła się nie po raz pierwszy.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie stwierdził, że burmistrz przekroczyła ustawowy termin, który obliguje ją do przekazania akt do sądu.